Automatkarbin 5 (Ak 5)
I znowu coś z egzotyki, przynajmniej u nas – To cóż, że ze Szwecji czyli – AK5.
Konstrukcja na świecie w sumie mało znana, a pierwowzór czyli FNC tez raczej szerzej się nie rozpowszechnił.
Karabin zastąpił wu Szwedów karabin AK4 czyli poczciwego G3.
Tutaj mamy najnowszą wersję czyli AK5C. Docelowo ta wersja miała zastąpić w uzbrojeniu starsze wersję – czy wymiana się całkowicie dokonała nie wiem, ale ze względu na przywrócenie poboru można się liczyć z pojawieniem się znowu trochę starszych modeli z zapasów.
Już na pierwszy rzut oka widać, że broń była konstruowana z myślą o warunkach arktycznych. Kabłąk jest taki, że nie ma problemów z włożeniem tam palca nawet w najgrubszych rękawicach.
Karabin w standardzie jest wyposażony w specjalnie wyprodukowany dla armii szwedzkiej celownik Aimpoint AB. Wersja ta trafiła też na rynek cywilny, ale stosunkowo ciężko go dostać.
Dodatkowy choć pochodzący z zestawu chwyt przedni. No i skórzany pas nośny rodem z AK4. Normalnie są dostępne też bardziej współczesne pasy.
Na zdjęciach widoczny też jest najnowszy półprzeźroczysty magazynek z tworzywa sztucznego i specjalny korek na lufę. Korek jest standardowy i jest w niego wyposażony każdy egzemplarz. W porównaniu do np. korka od M16 – ten jest tak skonstruowany aby bez problemów można go było zdjąć w rękawicach zimowych. Dodatkowo korek przywiązuje się do lufy żeby go nie zgubić.
Szczelinowy, otwarty tłumik płomienia jest bardzo wydajny.
Ogólnie bardzo fajny karabin i bardzo dobrze się z niego strzela. Chętnie pobawiłbym się nim w jakichś troszkę cieplejszych warunkach żeby dokładniej i na spokojnie się mu przyjrzeć.
Bardzo dobry pomysł, że jest pomalowany fabrycznie na zielono ! Może dlatego wizualnie mi się podoba – tak samo zresztą jak CETME L
Ostatnie zdjęcie nie moje, ale nie mogłem się oprzeć żeby je wstawić – bo to chyba najfajniejsze zdjęcie AK5 😉
Zapraszam do dyskusji na FORUM