
Coś podobnego widziałem na żywo, ale jedną "zakręconą" osobą - to znaczy nie tyle zakręconą co:
- wszyscy powinni obrócić się lewo/prawo stając frontem do ludzi
- komenda powinna być w lewo zwrot
- padła komenda w prawo - nieprawidłowa
- mimo tego i tak wszyscy poza jedną osobą zrobili tak jak powinni - wychodzi na to kto słuchał komend, a kto zrobił jak trzeba
