Swojego kilka lat temu kupiłem kompletnego (długie magi niezgodne numerycznie bo nie było jak szukać) za 750 zł.
Wiele zależy od sposobu przerobienia bo na rynku dostępne są jak na razie wiadome mi trzy rozwiązania:
- kołek za spustem - rozwiązanie estetyczne i niemalże niewidoczne,
- kołek wspawany w poprzek szkieletu na wysokości spustu - chamski spaw i przegrzany szkielet nad spustem - wygląda to tragicznie,
- ogranicznik wspawany w kabłąk, widać położoną nową oksydę w tym miejscu, ale rozwiązane w sumie najfajniejsze z fajnych
