Cena jest pojęciem względnym - jeżeli chodzi o amunicję. Szczególnie jak się dużo strzela

Jak nie ma nic w podobnej cenie albo niższej - a jest potrzeba - to cena jest dobra

Już dawno się nauczyłem że najważniejsze jest dużo i tanio. Jakość tylko taka że by zacięć nie było !
Ja w sumie tylko raz się naciąłem(mowa o amunicji fabrycznej, a nie o reelaborowanej) i nigdy nie kupię syfu od TULAMO.
Chociaż w sumie dwa razy na tą samą - bo najpierw dostałem ten chłam służbowo a potem niepomny lekcji kupiłem sporo tego syfu bo cena była zajebista. Za to zacięcia przetrenowałem dobólowo

Ten winchester white box - hulał u mnie tysiącami bez żadnego problemu - i dalej bym kupował tylko z ceną zaczęli przesadzać.