Paanie, to już przećwiczone, a do tego nawet z samym właścicielem sklepu bez odsetków

EDYTA:
Wchodzi 061 do sklepu z broniÄ…:
061: panie, szybko wypełniaj kwity na ten pistolet, biorę go i rzuca promesą - tylko szybko zanim się zacznie
Sprzedawca (S): sprzedawca, pakuje, wypisuje kwity
061: szybko, zanim siÄ™ zacznie, wezmÄ™ jeszcze ten karabinek - tylko szybko zanim siÄ™ zacznie
S: ok, ochoczo wypisuje kwity, a może jeszcze lunetę do tego?
061: taak, taak, tylko szybko zanim siÄ™ zacznie, a i daj pan jeszcze dwie skrzynki ammo i jeszcze te dwie sztuki pan, da i rzuca promesa - tylko szybko zanim siÄ™ zacznie
S: sprzedawca uśmiechnięty, wszystko wypisuje i pyta tyle pan bierze, a będzie miał pan zapłacić?
061: no i się zaczęło...