Ponieważ ostatnio strzelam chińską amunicją z mojego vz58, która strasznie syfi i wydaje się być bardziej korozyjna niż zwykle, regularnie co jakiś czas sprawdzam broń czy aby gdzies tam nie ma nalotu rudej albo co. Dziś robiłem to wieczorem więc użyłem takiej małej latarki inspekcyjnej i w jej świetle zwróciłem uwagę na coś czego wcześniej nie zauważyłem/nie było. Na dole wylotu, przeciwpołożnie do muszki, kawałek gwintu i wylot lufy wygląda jakby miał starty chrom. Czy akurat wylot lufy zawsze się zużywa bardziej w tym miejscu i to normalne? Spróbowalem to uchwycic na zdjeciach.



Swoja droga mam taka kaszkowata koronę lufy tak jakby tu zachodził ten sam proces wypalania co w kompensatorze, cholernie się na tym pod kompensatorem osadza nagar po strzelaniu, wręcz jak taki czarny żużel i jedyna opcja to czyścić mocno szczotką mosiężną po zdjęciu kompensatora. Jest na to jakaś metoda? Może dać poprawić koronę lufy u rusznikarza?