Ja też uważam, że najsmaczniejsze są racje francuskie. Co prawda nie wszystkie menu dane mi było spróbować i mogę je porównać tylko z MRE i SRG, ale i smak i zawartość przypadła mi najbardziej do gustu. Czasem podobnie jak Larpak sam komponuje zestawy, bo te gotowe są zbyt rozbudowane czyli i duże i ciężkie. A ja co innego pakuje w plecak na rajd, a co innego jako EDC do samochodu, a co innego w domowe ZN-y
I z francuskich rzeczy to faktycznie byłoby chyba tyle dobrego…
… no może jeszcze bikini. To też całkiem miły wynalazek.