Sytuacji sprzed kilkudziesięciu minut:
- tesco, chodzę i szukam kilku rzeczy, zatrzymuje mnie jakaś hostessa
- dzień dobry, może skosztuje pan drinka na bazie naszego alkoholu
- dziękuje, ale autem przyjechałem
Szlag by to !@#$%^&*( !@#$%^&*( !@#$%^&*( i !@#$%^&*() trafił bo jak pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło to musiałem autem przyjechać...