Forum Kolekcja 061
FORUM TEMATYCZNE => FORUM OTWARTE => WYPOSAÅ»ENIE => Wątek zaczęty przez: czak w Listopada 14, 2017, 10:24:09 am
-
Udało mi się wreszcie kupić kurtkę i spodnie w dpm. Szukam teraz ocieplacza, poczytałem o Softie Snugpaka i zastanawiam się nad zakupem. Jednocześnie waham się nad wyborem Softie albo polar w dpm. Ktoś z Was tego używał? Polar wydaje się być bardziej uniwersalny...
-
Softie jest zaje...ste. Kupiłem łońskiego roku, i dotarła akurat w dzień, kiedy nastąpiło załamanie pogody. Byłem najszczęśliwszym draniem w całej dolinie.
Softie to coś takiego, jak śpiwór - ze wszystkimi zaletami i wadami. Nie ubrałbym tego podczas wędrówki po górach, ale na postoju - jak najbardziej. Ma dwie strony, zieloną i piaskową - po obróceniu na piaskową, w słoneczny ale chłodny dzień powierzchnia kurtki nie nagrzewa się mocno i nie grozi "efekt cieplarniany".
Polar i softie nie są zamienne, ale komplementarne, najlepiej weź... oba :) Acha, są oczywiście spodnie softie i buty namiotowe.
A w ogóle to trzeba zawołać Wujka Duncana :)
http://dpm-soldier.pl/mundur/4_pory_roku.html
Zjeżdżaj na dół, aż zobaczysz "Co na zimę".
-
Jestem.
Tak jak pisał Okruch - softie i polar to nie są zamienniki tylko różne warstwy.
Ogólnie brytalni preferują ubieranie się na cebulkę, stąd ich umundurowanie jest warstwowe (coś jak hamerykańskie levele, tylko brytole mieli swój system cebulkowy w czasie jak amerykanie zastanawiali się czy odkupić Alaskę od Ruskich ;) )
W chwili obecnej zasadniczo na rynku cywilnym można znaleźc i zakupić dwa systemy umundurowania brytyjskiego:
- S95 (wraz ze zmianami)oraz PCS
S95 to pierwszy pełny system umundurowania zaprojektowany od przysłowiowych skarpetek (wcześniej było tak, że owszem pokombinowano z krojem kurtki, spodni i koszuli mundurowej, ale reszta pozostawała w spadku po poprzedniku)
- PCS to najnowszy system umundurowania brytalnych, który powstał na bazie doświadczeń z trialowego projektu Virtus. W chwili obecnej brytole już trzy razy zmienili różne detale w nim, bo żołnierze sugerowali zmiany)
I teraz dochodzimy do głównej częsci mojej wypowiedzi:
W S95 polar to warstwa wcześniej przed softie. Ogólnie jeżeli chodzi o polary tego systemu warto kupić wyłącznie ten z ostatniej partii - cechy charakterystyczne storm collar oraz brak tych fatalnych ściągaczy na rękawach i kołnierzu. Wcześniejsze wersje były jednym wielkim nieporozumieniem i strasznie obcierały i gryzły w szyję. Historycznie kolejność polarów w S95 wygląda tak:
- DPM ze ściągaczami
- zielony ze ściągaczami
- zielony ze storm collarem
Softie kompletu S95 jest dwustronne i bardzo ciepłe. Co więcej - wciąz można je trafić w dobrych cenach. Swego czasu w jednym ze szmatexów znaleźliśmy tego cały kosz po jakichś groszach (coś 10pln/szt) bo nikt tego nie chciał kupić, bo wygląda jak budowlany waciak. I jeszcze było uwalone farbą maskującą. Tak - kupiliśmy wtedy wszystkie :D
W PCS klasyczny polar został zastąpiony przez kangurkę Buffalo. Natomiast to, co możemy uznać za klasyczny polar skoczyło level niżej czyli na Norgie (wersja PCS jest właśnie polarowa i ma charakterystyczny obniżony tył przywodzący na myśl pingwina, stąd jego obiegowa nazwa "pingwin")
Softie tego systemu zostało zmienione na jednostronne w kolorze khaki (Mud czy jak tam to się zwie), wyszła też ubersuper wersja dla RM ćwiczących w Norwegii uszyta przez Carinthię na bazie kurtki MIG 2.0
Softie i jego pochodne produkują też cywilne firmy (w British Army jest tak, że możesz sobie kupić prywatne rzeczy, ale potem jak Ci się to zniszczy będziesz miał trudność, aby oddać je do kwatermistrza i zamienić na nowe. Chyba, że się ma wtyki tu i tam ;P )
do takich firm należy np Snugpak i jego ciuchy są lepsze niż te fasowane.
Podsumowując - jak masz możliwość kupienia Snugpaka - kup Snugpaka. Natomiast dylemat polar-softie to dylemat typu majtki czy kalesony.
Wg mnie w zimie zdarza się, że obie warstwy mogą być potrzebne.
-
Serdecznie dziękuję za fachowe porady, szczególnie za wypowiedz Wujka Duncana! :) Stronę dpm-soldier.pl przejechałem wzdłuż i wszerz - trzeba oddać, że to skarbnica wiedzy o temacie. Do tej pory miałem komplet tropikalny S95 w ddpm z oznaczeniami Joint Helicopter Command, który sprawdzał się genialnie latem i postanowiłem zebrać komplet w dpm. Fuksem trafiłem kurtkę S94, pomimo negatywnych opinii nawet wygodnie się nosi. Wpadły mi ostatnio spodnie i postanowiłem teraz dokupić ocieplacz i kurtkę z S2005, z uwagi na kaptur. Dylematy związane z polarem a softie wynikały głównie z zakresu korzystania z ocieplenia w zimie. Zazwyczaj w lesie o tej porze roku więcej chodzę niż siedzę i co ważne, pod namiotem tam wtedy nie śpię ;). Po przeczytaniu opinii w necie trochę zwątpiłem czy podczas ruchu nie zapocę się w softie, stąd pytanie w wątku. Po Waszych wyjaśnieniach dochodzę do wniosku, że kompaktowe softie zawsze jednak warto mieć w zapasie, chociażby się przyda zimą na strzelnicy :) W moim rozmiarze znalazłem tutaj:
http://www.sklep-arsenal.pl/kurtka-specjalna-snugpak-ocieplacz-softie-sas-789.html
http://www.sklep-arsenal.pl/kurtka-specjalna-snugpak-ocieplacz-softie-sas.html
Zastanawiam się teraz, którą jakość wybrać :)
-
Myślę, że wujek wyczerpal temat. Ja od siebie dodam tylko, że raz mi softie życie uratował a drugi raz prawie mnie zabił.
Softie działa najlepiej jak jest używany samodzielnie. Nie polecam pakować go pod coś. Powietrze, które znajduje się w warstwie ocieplajacej, a które tak naprawdę izoluje temperaturę, jest scisniete i kurtka przestaje działać.
I niby człowiek doświadczony, że ja pier...e, a by się załatwił ::)
-
Polecam się na przyszłość.
Bardzo przepraszam, zwłaszcza Admina, że nie udzielam się tu tak często jakbym chciał, ale po prostu nie mam kiedy. Słyszałem dużo dobrego o tym miejscu i będę się starał w razie W służyć merytoryczną pomocą.
Pozdrawiam!
-
W ogóle to witamy na pokładzie!
Fajnie mieć kolejnego specjalistę na pokładzie!
W ogóle to mam podejrzenia że się kiedyś spotkaliśmy - chyba mam nawet wizytówkę ;-) ale to się zgadamy na PW
-
Miło się czyta fachowe porady od kogoś, kto w praktyce zgłębił sprawę. :) dzięki Panowie!
@061
możesz napisać coś więcej ku przestrodze o tym zdarzeniu?
-
OK
Kilka lat temu byłem na ćwiczeniach z pewną polską jednostką na jednym z poligonów. Ćwiczenie trwało kilka dni a pogoda nie rozpieszczała.
Generalnie było kur***ko zimno i wilgotno, a dodatkowo to wspomagał jeszcze silny wiatr. Czyli po całości !
Póki trwał domarsz do obiektu - z pół dnia i całą noc, to ubrany byłem w bieliznę termo, cienką bluzę z polaru (USMC Pullover - zajebista zresztą rzecz!) i softshell. Na dupsku oprócz termo majtów miałem kalesrajdy (też USMC - tzw silkweight) i spodnie od currahee. Jak na mnie to i tak dużo bo unikam chodzenia w takich rzeczach jak kalesrajdy. To wszystko spokojnie w marszu wystarczało - było idealnie. Po zdobyciu obiektu ze dwa dni trzeba było ten obiekt utrzymać. Cholerne miejsce było na skrzyżowaniu wszelkich wiatrów i z żadnej strony nie osłonięte.
No i jak w takich sytuacjach zazwyczaj bywa czym dłużej się siedzi - dochodzi zmęczenie, znużenie i "słowiański wkurw" - tym robi się zimniej i zakłada się kolejne warstwy. Chociaż normalnie jestem zajebiście odporny na ekstremalne temperatury - dałem się ponieść temu szaleństwu ::)
Skończyło się na tym, że na dupsku przybyły drugie kalesrajdy ??? (a jakże - usmc grid fleece ;-) ) a na górze dołożyłem jeszcze jedną koszulkę termo (tym razem z długim rękawem) no i softie.
Normalnie softie + Pullover + koszulka - spokojnie by wystarczyła !!! A tu problem był taki, że ...
- było za dużo warstw - co spowodowało małą ilość powietrza pomiędzy warstwami jak i pomiędzy włóknami materiałów. Wszystko było za bardzo ściśnięte !! Dodam że na sobie miałem jeszcze pełną kamizelkę z wkładami i płytami - co też nie pomogło :-[
Tak naprawdę jak odczuwamy że jakiś materiał nas grzeje czy tam izoluje - w rzeczywistości robi to powietrze które znajduje się w materiale czy pomiędzy warstwami.
Tutaj doszło do paradoksu że dokładając kolejne warstwy cały zestaw robił się coraz "chłodniejszy".
Kurde - załatwiłem się jak młody :-[ Mam ponad 20-letnie doświadczenie w polu. Bywałem już w gorszych warunkach, z dużo gorszym sprzętem lub nawet w ogóle bez. Kilkukrotnie zahaczyłem się o hipotermie z czego raz dość poważnie - a tu taka wtopa :-[
Jedyne co może mnie usprawiedliwić to to, że moje zadanie przy tej jednostce było dość skomplikowane i bardzo absorbujące - miałem o czym myśleć. "Słowiański wkurw" był też z pewnych powodów ogromny i to mnie zgubiło. No ale po to są właśnie ćwiczenia - drugi raz tego błędu nie zrobię !
-
061 Wszystko możliwe.
Od 1996 roku członek ZHP, od 2007 rekonstruktor brytyjski i zbieracz sprzętu Jej Królewskiej Mości a od kilku lat psuję zdjęcia wojskowe jako Issue ArtWorks.
Na bank się gdzieś spotkaliśmy ;)
-
Masz PW !
-
Na pewno okazja do spotkania była na Polach Chwały :) Jak dobrze pójdzie, to na następnych spotkamy się w większym gronie.
-
061 dzięki za opowieść. Właśnie o to chodzi - można mieć 4 high-tech warstwy ale ubite będą grzały mniej niż zwykły sweter założony na koszulę. U siebie zauważyłem tę zależność jak nosiłem za ciasny polar w zimie jako dodatkową warstwę. Podobny problem mam zawsze z ilością skarpetek, czasem jedna para grzeje lepiej niż dwie (grube na cienkie).
Podejrzewam, że w Twoim przypadku dociążona kamizelka też miała swój wpływ - brak cyrkulacji powietrza był dodatkowo utrudniony.
Teraz przez Ciebie zainteresowałem się wyposażeniem zimowym USMC, pullovery chodzą w niezłych cenach tylko ten kolor...
Ciekawe są też te komplety termowaktywne USMC, w sumie konkurencja dla helikona mi teraz urosła. :-\
-
Generalnie kontakt ze mną nigdy nie kończy się dobrze ;-)
Szwajcar jeszcze z rok temu się zarzekał że AER to kupa a jutro odbiera dla siebie jednego ;D
Jakościowo te rzeczy są dużo lepsze niż Helikon !
Te pullovery robione są też czarne i zielone - tylko ciężko je trafić no i ceny są sporo wyższe. Normalnie w USMC są tylko Coyote - te inne kolory ta sama firma produkuje na rynek cywilny. Sam poluję na takiego !!!
Kalesrajdy - silkweight to drogie są jak by ze złota były - ja kupiłem kiedyś na allegro bo jakiś gość miał kilkadziesiąt sztuk po 35 PLN ;D
Musisz poszukać - jak miał tyle - to może jeszcze będą !
Armijne rzeczy są tańsze i łatwiejsze do zdobycia, a w większości to to samo (niestety odpowiednika pullovera nie ma)- problemem jest że kolory są jeszcze gorsze. Bielizna we wszystkich levelach jest prawie biała. Do nowego kamuflażu jest lepszy kolor - coś zbliżone do Coyote ale te rzeczy są jeszcze piekielnie drogie.
Ja tam uwielbiam wszystkie generacje ECWCS (Extreme Cold Weather Clothing System). Zresztą system M65 też był zajebisty !!
Jak coÅ› to szukam nowej Parki I generacji ECWCS w rozmiarze M-R w normalnej cenie ;)
-
Dobra dobra, kupiłem ARa no i co :P
Jak u Ciebie byłem w lutym to mi się dziwne wydawało że nosisz na sobie pullover i na to jeszcze ECWCSa lvl7, bo jakoś specjalnie nie pizgało, ale pomyślałem żeś zmarźluch. A ty poprostu lubisz na siebie nawalić ciuchów. ;)
Co ciekawe USarmy w ECWCS nie ma pullovera tylko grid fleece polartec power dry. Mam takie dwa, komplet grid fleeca WS a kolorze czarnym, komplet slilkweight, kalesrajdy XGO Phase4 (najgrubsze!) dla USMC (o dziwo zielone!!!) a nawet bluze UA Heatgera. Wszelakich koszulek termo nie licząc. I mieszam toto na potęgę ale chyba zestaw grid fleece (ewentualnie UA coldgear bo to podobne termicznie) i softie nie licząc koszulki z polartecu power dry z PCU to max co bym na siebie włożył. Przegrzanie też jest groźne. No ale ja balistyki nie noszę raczej.
Podobno wśród jankeskich żołnierzy są bardzo popularne kupowane prywatnie kalesrajdy i koszulki polarowe Polarmax (XGO to ich linia militarna).
Co do puchówek, miałem softie, miałem PCU a teraz kupiłem Sleeke Snugpaka i czekam na dostawę. Jak dojdzie to podzielę się moimi wrażeniami i porownam z pozostałymi dwoma.
A co do samego brytolstwa to jakoś mam taką ostatnio fazę że nie mogę się rozstać z bush hatem i smockiem s95, prawie tak mocno jak z woodlandem ;)
P.S. Witaj Duncan, nie znamy się ale szacun za wiedze, Twoje wpisy na necie nie raz dały mi szanse się dokształcić!
-
Ten grid flece to nie jest odpowiednik pullovera !!
W USMC tez maja takiego grid-a
-
A czego kurde? Pullover to polartec 100 a grid fleece termicznie odpowiada właśnie setce.
-
A wlasnie temu ze odpowiednikiem armijnego grid w USMC jest grid USMC.
Zreszta grid to bielizna a pullover bielizna nie jest.
-
Tyle że pullover zdaje się już dawno wypadł z kontraktu i już go nie wydają bo to czasy sprzed FROGa.
Bielizna? Ja tam nosze jak bluzÄ™ ;D
-
Z USMC to na biezaco nie jestem ! moze ze wycofali.
Termicznie moze sie zgadzac jednak to co innego !!!
-
Właśnie widać że nie jesteś ;)
Pullover był przed frogiem, potem wszedł frog a potem było nawet zarządzenie że nie można używać innej bielizny i ocieplaczy niż niepalne z froga i ew prywatnie kupowane.
-
Jak też kupię AR to znaczy, że wpływy 061 sięgają niczym moc Jedi :) Popatrzyłem w necie i nie jest źle z dostępnością uberhiperkaleson USMC, problem jest tylko z rozmiarami. Ceny niższe od Helikona też się trafiają. O ECWS i levelach muszę jeszcze poczytać :) Natomiast od wielu lat jestem fanem systemu M65, zajechałem już chyba z 6 kurtek, niestety żadna nie była w oryginale. Szukałem nawet kiedyś kontraktu ale jak zwykle były same małe rozmiary a ceny z kosmosu. Tutaj akurat mogę pochwalić wyrób Helikona, w tej cenie jest niezły. Brytyjskie rozwiązania urzekły mnie kieszeniami i kamuflażem pasującym do naszego klimatu.
-
Ty, w przeciwieństwie do mnie, nie zarzekaleś się że AR to gówno i nigdy nie kupisz więc się nie liczy :P
A tak to teraz 061 może mi tym dowalać jak Larpak mu tajkami.
A tak na serio to w obecnej rzeczywistości chcąc nie chcąc AR to najlepszy wybór. Do niczego innego nie ma tyle części, akcesoriów a wymiana nie jest tak prosta. A przy mizerii rusznikarzy u nas to ma znaczenie.
-
Moje opinie o AR - jako wielbiciela starej szkoły karabinów - też nie są zbyt pochlebne :D. Ale trzeba być realistą, przy "pełnoenergetycznych" nabojach karabinowych strzela się z tego jak z kbks. Ponadto, tak jak piszesz, dostępność części, akcesoriów, cena amunicji i jej dostępność - to ma znaczenie. Reasumując nadal możesz mówić, że to gówno bo sprawdziłeś empirycznie ale masz go z przymusu epoki ;) :)
-
Teraz to się nigdy nie przyznam że gówno kupiłem.
-
Teraz to się nigdy nie przyznam że gówno kupiłem.
Stosowne screeny już zrobiłem także spokojnie ;)
-
A se miej, źle to zrozumiałeś, teraz już nigdy ARa nie nazwę gównem bo kurde jak by to wyglądało żebym się przyznał do kupienia gównianej broni. Jestem nieomylny przecież ;)
-
A system M65 też uwielbiam !!!
Nie tylko samą kurtkę ale całość.
Kaptur od parki to mistrzostwo świata jest - pomijam możliwość noszenia tego na hełmie ale lepszego nie znam !
Sama parka - to genialny wynalazek !
Spałem kiedyś przy - 20-iluś tam, padający śnieg, na siedząco przy drzewie -w zestawie (patrząc od dołu):
- Buty "Mickey Mouse";
- Spodnie M65 z podpinkÄ…;
- koszula wełniana M65;
- Parka;
- podhełmówka M65;
- rękawice Trigger Finger z wkładami - i ręce oczywiście w kieszeniach parki ;-)
I muszę przyznać że komfort był !!!
Do momentu wprowadzenia level-u 7 w ECWCS - nic lepszego nie było !
-
http://www.survivaltech.pl/blog/odziez/id8469,ocieplacz-softie
-
Okruch przeczytałem artykuł Supera i dlatego miałem wątpliwości co do zakupu, też miał wpadkę przy początkowym używaniu softie - jednak mu zimno dokuczyło. Pomimo wszystkiego zalet więcej niż wad. System M65 dla mnie również jest genialny i ponadczasowy! Spodni z podpinką razem nie używałem i teraz się zastanawiam czy sobie nie sprawić.
@061 - buty Myszki Miki miałeś rozmiar większe niż normalnie kupujesz czy dopasowanie jest standardowe?
-
Tych butów miałem trzy pary - Stare jeszcze bez wentylków, czarne z wentylkami i teraz mam białe z wentylkami. Wszystkie ten sam rozmiar co normalne.
Te buty jednak to naprawdę na ekstremum są. U nas będziesz miał mało okazji żeby je włożyć. Ale jak to ekstremum przyjdzie to wtedy są niezrównane !
Tylko dziwne uczucie - bo stopa cały czas jest mokra, za to ciepła.
Polecam też raczej wersję z wentylkami - bo można się zdziwić jak przy zmianie ciśnienia ściśnie nagle stopę - i naprawdę nie potrzeba do tego lotu śmigłowcem !!!
-
Dzięki za opis, czyli to taki termiczny, gumowy kondom na stopy. Tego się obawiałem, na nasz klimat nie pasuje ten bucik.
-
A w dodatku ocieplenie to zwykły filc ;D
Czyli mamy amerykańską odmianę - "gumofilca" ::) 8)
-
Tak też podejrzewałem po zbadaniu zdjęć w necie.
-
Może to offtop, ale w "Mrówce" są gumiaki z piankogumy - na zimę. Kolor zielony i oliwkowy (złamany coyote), mogą być ciekawą alternatywą na zimę, np. na dłuższe posiedzenia na strzelnicy.
-
Wrócę jeszcze do mausów
11 lat temu (ja pie...e ale ten czas leci !! ) kolega mi przysłał zdjęcia mausów:
(http://061.com.pl/wp-content/uploads/2017/11/P8060010.jpg)
(http://061.com.pl/wp-content/uploads/2017/11/P8060011.jpg)
(http://061.com.pl/wp-content/uploads/2017/11/P8060014.jpg)
(http://061.com.pl/wp-content/uploads/2017/11/P8060015.jpg)
Gość ich używał regularnie do prac na wysokościach - z tego co pamiętam - malowanie kominów elektrociepłowni.
Zdjęcia by Norick - Szwajcar będzie znał ;-)
-
Niestety zna
-
Rzeczywiście sznurowany gumofilc:) Gumowce z pianki kupiłem w myśliwskim i są genialne.
-
Piankofilce ;D