Forum Kolekcja 061
FORUM TEMATYCZNE => FORUM OTWARTE => WYPOSAÅ»ENIE => Wątek zaczęty przez: LARPAK w Lipca 17, 2017, 11:22:44 pm
-
Temat może nie każdego dotyczy ponieważ:
- są osoby co nie zabierają ze sobą więcej jak czterech sztuk broni na strzelnicę,
- mają jej małą ilość i nie mają problemów z tym czy zabrali coś więcej czy nie,
- mają super pamięć...
Tak czy inaczej mimo zabierania na ogół na strzelnicę stałego zestawu broni to zdarza się zabrać coś więcej. Często jest to na tyle planowane, że jeszcze stwierdzam już po całym spakowaniu, że np. skoro już biorę .22'ke to wezmę "jeszcze to" bo dawno nie strzelałem lub kolega stwierdzi, abym mu zabrał jakąś sztukę bo chce coś potrenować lub zobaczyć itd. itd.
Dlatego z początku zapisywałem co biorę, ale to nie było to i tak powstał swego rodzaju notatnik z miejscem, gdzie zaznaczałem co zabrałem i następnie do odhaczenia czy wszystko mam wyjeżdżając ze strzelnicy:
(http://i.imgur.com/bOMYNWW.jpg)
Niestety okazywało się, że albo torba z tym notatnikiem jest już spakowana na dnie bagażnika itp.
Następnie przyszedł czas na listę w szafie i magnesy:
(http://i.imgur.com/jXmUzwu.jpg)
RozwiÄ…zanie dobre na kontrolÄ™ co jest w szafie/poza niÄ…, ale nie na strzelnicÄ™.
W związku z czym wpadłem na pomysł breloczków do kluczy, haczyków w szafie (bo tam mam miejsce) i powstało coś takiego:
(http://i.imgur.com/zszRd0d.jpg)
Teraz jak zabieram z szafy jakąś broń to jednocześnie zdejmuję breloczek z jej nazwą, kalibrem i numerem broni (tutaj wkładkę chyba jednak zmienię) i przypinam komplet breloczków do mojej torby strzelnicowej:
(http://i.imgur.com/JIPY2P5.jpg)
Teraz nawet jak torba jest w bagażniku to bez problemu mogę sprawdzić co zabrałem i ile co jest najważniejsze.
Można zapisywać w telefonie, ale przerobiłem też ten sposób i jakoś nie byłem z niego zadowolony mimo wcześniejszego wpisania do "check listy" tego co mam. Jakoś tak nie sprawdziło mi się to.
Jak na razie ten sposób z breloczkami sprawdza mi się najlepiej.
-
Zdjęcie w komórce.
-
Przerabiałem - wymaga rozłożenia najlepiej wszystkiego na ziemi przed spakowaniem.
Patent jest nawet dobry, ale ma minus - nie działa jak rozładuje się telefon co się zdarza. Do tego szukanie zdjęcia w galerii kiedy robiło się ich sporo na strzelnicy np. w czasie zawodów.
-
Jest drugie wyjście. Kupić dom blisko strzelnicy. :)
Zabieram max 3 sztuki na jeden wyjazd. Jakby co, to za 10 min jestem z powrotem z wymienionym pakietem strzeleckim :) :)
-
Tak dobrze to nie mam ;(
Ale tak czy inaczej nawet mimo 10 minut (w obie strony? czas podany z przepakowaniem?) to jest zawsze trochÄ™ roboty biegania w tÄ… i z powrotem.
-
Mówią, że od przybytku głowa nie boli ;) Moją metodę znasz - max. 4, chyba, że sytuacja jest wyjątkowa. Sposób z breloczkami niezły, zdecydowanie odradzam umieszczanie na nim numeru broni, takie zboczenie ;) A Eustachemu to pozostaje pozazdrościć takiego dostępu do strzelnicy (10 min dojazdu?), marzenie ;D
-
Numery broni pewnie znikną, a pojawią się większe napisy na etykiecie.
Zabieranie małej ilości sztuk przy jeździe 150 km w jedną stronę jest nieco nietaktowne, ale jak sam wiesz mało co da się wtedy strzelić jak się bierze wszystko, ale z drugiej strony trzeba korzystać z okazji...
-
Mam dokładnie 1100 m w jedna stronę :) czyli max 3 minuty jazdy :)
A na oś 1000m mam 16 km szosą czyli jakieś 20 min w jedną stronę . Na skróty jest duużo bliżej :)
-
A propos zapominania, to po internetach od 9 lipca tego roku krąży tekst "ciekawe, czy Jeden Osiem El już zapomniał?" 8)