Forum Kolekcja 061
INNE => FORUM POZATEMATYCZNE => Wątek zaczęty przez: 061 w Grudzień 16, 2016, 07:14:37 am
-
Ku przestrodze:
https://www.facebook.com/shootingfast.ab/videos/1915009245386722/
-
O k...a :(
Tutaj czas na reakcję praktycznie jest zerowy, ale osobiście wolę stać bardziej z prawej strony przy osobie prawo ręcznej.
-
Niestety w Polsce były już przypadki samobójstw na strzelnicy.
-
Niestety były i nie tylko samobójstw.
-
Dokładnie :'(
-
@061: na mailu masz filmik, który też mrozi krew w żyłach - niestety nie jest on już dostępny na YT, ale na szczęście go zapisałem i jest to dla mnie ewidentny przykład błędu zawodnika, sędziego i wszystkich dookoła!
Miłego seansu...
W kwestii prowadzenia strzelania z "nieuprawnionymi":
https://www.youtube.com/watch?v=Kg4ttaVM9LY
-
Taaa, Dlatego - jednak jakieś obostrzenia muszą być.
Osobiście widziałem już na strzelnicy różne przerażające rzeczy - zarówno w służbach wszelakich jak i wśród cywilnych strzelców.
-
Kolega, prowadząc strzelania, zawsze miał batona pod ręką. Wytłumaczył, że w razie czego będzie prał po łapach.
-
Tego "batona" też trzeba umieć użyć i mieć na to czas.
Jest też różnica kiedy strzelasz z ludźmi, których jakoś znasz czy są na tym strzelaniu służbowo, a co innego jak przychodzi obcy gość prosto z ulicy, który zapłacił kilka złotych za strzelanie i nie do końca wiadomo jakie zamiary.
Ostatnio widziałem gościa, który coś tam niby wiedział, jakoś sobie radził, ale tak jakoś dziwnie się zachowywał - może to była kwestia nowego środowiska, w którym nie chciał wypaść na totalnego laika, a może coś innego.
-
Trzeba uważać - a i tak wszystkich sytuacji się nie przewidzi :(
W tym przypadku z filmiku to ciężko było zrobić cokolwiek.
-
Umiał. Służył u "dusicieli", trafiła mu się pewna dość sławna rozpierducha, po której wysłali go na wakacje do Kosowa...
-
On akurat umiał więc spoko.
Ale co innego to praca z ludźmi ogarniętymi lub wstępnie ogarniętymi, gdzie "nie ma zagrożenia" i z uśmiechem na ustach ogląda się "pompującą dumę naszej Ojczyzny", która nie ogarnia co i jak w bojowym strzelaniu, a co innego kiedy "pracujesz" z cywilami, którzy przyszli sobie pierwszy raz w życiu postrzelać - tutaj nie można użyć pałki bo gość ma wrócić i płacić.
-
Myślę, że wielu to widziało ale nie zaszkodzi:
http://www.amazingpal.tv/military/tactical-shooter-runs-person-competition/
-
Ciężko stwierdzić jaki widok miał zawodnik (z pewnością ograniczony) jak i sędzia bo za szybko nie zareagował - kamerzysta też chyba był skupiony na czymś innym.
Szczęście gościa, że cele były rozstawione tak, a nie inaczej.
Tutaj trzeba pamiętać, że jak obsługa na torze ma 2, 3 czy 5 osób to przed startem nowego zawodnika taka sama ilość osób ma być "tuż obok" nas.
Nie można dopuścić, że raz nam pomagają 2 a raz 3 osoby, a za chwilę 4 itd. - jeżeli ktoś idzie coś załatwić jak np. zanieść metryczki do biura obliczeń to sędzia na torze ma o tym pamiętać.
-
Ewidentna wina organizacji.
BTW - ciekawe czy któryś się zesr...ł ::)
-
Sędzia to chyba miał to gdzieś ;)
-
https://www.youtube.com/watch?v=ADGyglYqeoM
http://www.thefirearmblog.com/blog/2016/12/20/video-proof-accidental-discharges-real/
Filmik dość ciekawy - zarówno z punktu widzenia strzelca jak i prowadzącego strzelanie.
Dokładnie na filmie widać jak bardzo ważne jest wykonywanie wszystkich czynności tak jak trzeba i w bezpiecznym kierunku - strzał padł nie tyle przypadkowo co z winy sprzętu, a nie jego użytkownika.
Czyli jako prowadzący strzelanie powinno się zwracać uwagę na każdym etapie wykonywanych czynności przez strzelającego.
-
Kolejny przypadek co potrafi zrobić - stres? przyzwyczajenie/nawyki?
https://www.youtube.com/watch?v=m_-MAd0DFI0
http://www.thefirearmblog.com/blog/2016/12/16/guy-almost-shoots-hand-off-training-course/
-
Taki tam ciekawy przypadek jak się zapomni o kołkach przy montażu mechanizmu spustowego w minimi
https://www.facebook.com/MilitaryPower1/videos/1366509840059381/
-
Wczoraj podali że chyba przedwczoraj w Gdańsku Wrzeszczy gość sobie strzelił w głowę w czasie treningu z instruktorem.
-
:o
Postrzału w rękę czy nogę byłem świadkiem ale w głowę - może samobójstwo - to się już u nas zdarzało.
-
Eeeee no w latach 90-tych prezes NIKu postrzelił się 3 razy w brzuch także wiesz, różnie bywa ;)
-
Klasyka to ten prokurator z Poznania. Nawet Stumpfnagela przeskoczył.
-
O wypadkach z własnego wczorajszego doświadczenia:
Wczoraj na strzelnicy był wypadek. Strzelałem do poperów z pistoletu z ok 10 metrów i kolega, obserwujący mnie i przygotowujący się do patentu, stojący za mną dostał rykoszetującym odłamkem w brzuch. Odległość powinna być OK, w przepisach IPSC bezpieczna odległość strzelania do stalowych poperów z pistoletu to 8 metrów a policyjny instruktor strzelectwa który był przy zabezpieczaniu broni stwierdził że bezpieczna odległość to 5 metrów. Obrażenia niewielkie i niegroźne bo odłamek utkwił w mięśniu, nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia i życia więc wyjmą go w poniedziałek w czasie planowego zabiegu. Natomiast milicja poczuła krew. Zarzuty prokuratorskie nieumyślnego postrzelenia miałem jeszcze przed przesłuchaniem i wizją lokalną. Łuski zabezpieczono pomiędzy za 8 a 10 metrem. co prawda szacowałem na oko przed strzelaniem że to jakieś 10-12 metrów ale miary w oczach nie mam. Zabrano mi obie jednostki broni jakie miałem z sobą mimo że z karabinu tego dnia nie strzelałem.
Zaczynam coraz mocniej myśleć o kolekcjonerstwie. o ile w ogóle po całej sprawie będę miał jeszcze pozwolenie.
Co zawiodło? Wadliwa amunicja? Zły materiał poperów czy po prostu kurewski brak szczęścia?
-
Tak jak rozmawialiśmy - brak szczęścia. Dostalem już nie raz odłamkiem pocisku od popera ale nigdy głęboko się nie wbiło - co najwyżej wystawało na zewnątrz i można było samemu wyjąć.
-
K...a! Pech jak ch...
Na "konkurencyjnym" forum (stary iweb) jest jeden czy dwóch prawników (m.in. 9 x 19), który pewnie doradzi dokładnie co i jak.
Moja rada to napisać tam o tej sytuacji lub bezpośrednio na PW do 9 x 19.
Okulary ponad wszystko, a niedługo to chyba kamizelki kuloodporne trzeba by wozić.
Ciekawe jak taka sytuacja by się rozwinęła w przypadku kiedy było by to podczas zawodów.
Nie doszło do postrzału bezpośredniego, a rykoszet od celu metalowego.
Kto był prowadzącym strzelanie?
Czy kolega stał w miejscu "dozwolonym" - sam nie wszedł na tor w czasie strzelania = gdzie był prowadzący (wiem, że to nie jest nic strasznego bo na linię strzału nie wszedł, ale jak już dojdzie do składania wyjaśnień to pewnie tak to będzie wyglądało).
Sam na zawodach w Poznaniu na Tarczy96 dostałem rykoszetem śrutu odbitym od celu metalowego centralnie w okulary, jakimiś odłamkami od 9 mm PARA też się zdarzyło, ale raczej na zasadzie "stuknięcia" jak wbicia w ciało!
Wzywaliście karetkę czy pojechaliście sami do szpitala?
Kto wezwał policję?
-
Okulary były, o to zawsze dbam.
Tu sytuacja może być trochę bardziej skomplikowana. strzelnica generalnie nie jest komercyjna, to jedna oś długości 100m z 4 stanowiskami należąca do OSP, trenujemy na niej my, chłopacy z LOKu, i nakielska milicja. Z pistoletu strzelamy wchodząc na oś na jej 75 metrze albo czasem bliżej a popery sa na ok 60 metrze ustawione na jednym stanowisku. Wtedy strzelamy do nich z pistoletu z 50 metra a z karabinu ze stanowisk strzeleckich na 100 metrów.
Prowadzącego strzelanie nie było. Ja byłem sam i jako że posiadam patent mogę trenować bez nadzoru a kolega się przyglądał stojąc za moim prawym ramieniem bo jak pisałem, przygotowuje się do egzaminu na patent więc nie może strzelać bez nadzoru, ale przebywać na strzelnicy już może.
Nie zdecyduję się na opisywanie tego na innym forum, już i tak jestem lokalnie przez byłych już "kolegów" zaszczuwany. Za to za namiar- dzięki. Raczej napisze prywatną wiadomość. Jutro najpierw zadzwonię do toruńskiej fundacji Ad Arma i zobaczę czy jej szef- Jacek Hoga, prawnik zdaje się będzie chciał mi pomóc. Nie mam w tej chili kasy na papuga a jak brać z urzędu to lepiej się samemu bronić.
-
1. OK co do opisywania na innym forum, ale 9 x 19 polecam bo sam napisał pismo do OŻW w mojej (i nie tylko sprawie) gdzie sam nawet o tym nie wiedziałem i go o to nie prosiłem. Dzięki temu nie ma konieczności jeżdżenia z bronią do rejestracji.
2. Niestety co do prowadzącego strzelanie to jest w błędzie z tego co wiem.
Jeżeli regulamin strzelnicy wymaga obecności prowadzącego strzelanie to musi być i koniec kropka. Na nasze nieszczęście znamienita część regulaminów jest nawet nie oparta, a kropka w kropkę przepisanym "wzorcowym" regulaminem strzelnicy, a tam takowy osobnik występuje.
Nie ma znaczenia tutaj czy masz pozwolenie i własną broń czy też nie (chyba, że regulamin strzelnicy mówi co innego).
Tutaj zasadniczo nie tyle co Ty, a kierownik strzelnicy może mieć po dupie bo nie zapewnił prowadzącego strzelanie.
3. Zgodnie z deregulacją zawodu instruktora strzelectwa sportowego Ty natomiast mogłeś kolegę szkolić i nie ma tutaj nic złego - patrz zapis o deregulacji zawodu.
Jest tam wzmianka, że instruktorem może być osoba posiadająca wiedzę i umiejętności w danym zakresie - nie ma natomiast nic w temacie tego kto weryfikuje tą wiedzę oraz o żadnych uprawnieniach.
4. Papuga z urzędu - nie jest to może najlepszy pomysł, ale lepszy niż nic.
Kolejna sprawa jest taka, że w przypadku wygranej sprawy prawnik zwraca się do sądu/skarbu państwa o zwrot kosztów obrony, a wierz mi, że dobry/bardzo dobry prawnik potrafi wiele.
5. Jeżeli na tej strzelnicy poppery są ustawione tam na stałe - dobrze by było jakbyś posiadał jakieś zdjęcia/filmy z różnych treningów/imprez tam odbywających się, gdzie jest pokazane, że właśnie z tego miejsca co strzelałeś też organizowane są zawody etc. to już jesteś nieco kryty bo to oznacza, że taka odległość jako "bezpieczna" została wyznaczona przez obsługę strzelnicy.
6. Radzę teraz sobie wszystko w miarę na świeżo spisać co i jak miało miejsce od początku do końca bo później się okaże, że pamięć zawodzi.
7. W kwestii PW na "iwebie" może nie tyle co powołaj się na mnie, ale napisz, że to ja Ci poleciłem napisać do niego - różnie to bywa jak osoby bez żadnej ilości postów nagle piszą w jakiejś "dziwnej" sprawie prywatną wiadomość.
Co dwie głowy to nie jedna, a będziesz miał rozeznanie.
-
Dzięki!
Dziś muszę psychicznie odpocząć, jutro zacznę działać.
-
Ad. 3.
A co rozumiemy jako szkolenie? Tylko przekazanie instrukcji i podzielenie się swoją wiedza czy także kolega mógłby strzelać pod moim nadzorem? Bo generalnie nie mogę użyczać broni osobie nieuprawnionej.
-
Art. 11. Pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku:
2) używania broni w celach sportowych, szkoleniowych lub rekreacyjnych na strzelnicy działającej na podstawie zezwolenia właściwego organu;
Teraz pytanie czy osoba prywatna ma możliwość przeprowadzenia komuś strzelania rekreacyjnego - nie brałeś za to pieniędzy więc pewnie tak.
Do tego wg ustawy o sporcie każda aktywność fizyczna jest sportem tak w skrócie.
Nie potrzeba mieć firmy, aby kogoś przeszkolić tym bardziej, że nie brałeś za to pieniędzy - nikt się nie doczepi o prowadzenie działalności bez kwitów.
Bo równie dobrze możesz kogoś uczyć jazdy samochodem po prywatnym terenie czy też podwieźć autostopowicza - dopóki nie bierzesz za to kasy, nie łamiesz przepisów to jest OK.
Przygotowywałeś kolegę do egzaminu na patent, a do tego rekreacyjnie sobie strzelaliście i w czasie tej rekreacyjnej przerwy pomiędzy przygotowaniami doszło do nieszczęśliwego wypadku jak mniemam.
Nie myl też "użyczenia broni" z jej udostępnieniem na strzelnicy bo to dwie różne sprawy, a jedno źle użyte słowo może narobić pewnych komplikacji.
-
Rozumiem. Dzieki, to mi sporo wyjaśniło.
-
Spokojnie !
Tak jak pisał LARPAK - można sobie wszystko pospisywać, żeby być przygotowanym jak by co.
To czy sprawa się w ogole rozwinie to już inna sprawa. Trzeba czekać !
AD ARMA to dobry pomysł !
Fakt, ze lepiej być zawczasu obstawionym.
Dobrze by było ściągnąć sobie regulamin strzelnicy i zobaczyć co tam jest napisane. Szczególnie czy jest tam cos o odległości bezpiecznej do celów metalowych.
Byleś wypisany w książce ?
-
Tak byliśmy wpisani obaj. Regulamin czytałem kiedyś tam i słabo go pamiętam. Ale już poczyniłem kroki żeby go zdobyć.
-
Sprawa rozwija się dla mnie chyba pomyślnie. Dziś wyjęto "ciało obce" z kumpla i okazało się że to stalowy kawałek popera. kumpel jutro wychodzi do domu.
-
No to szczęście w nieszczęściu.
Tak czy inaczej zrób sobie papiery, o których pisałem wcześniej - koszt niewielki, a możesz uratować cztery litery sobie i nie narobić innym problemów.
-
https://www.youtube.com/watch?v=kuqANKDAqxA
-
Ale palił głupa do końca :)
Rutyna zabija - niestety łatwo w nią popaść >:(
I niestety wiem coś o tym :-[
-
Trochę o ustawianiu przyrządów czyli coś co u mnie w torbie strzelnicowej jest w notesie rite in the rain bo zawsze coś zapomnę:
Przystrzeliwanie broni:
• Pocisk uderzył poniżej celu:
– szczerbinka do góry, albo muszka na dół,
• Pocisk uderzył powyżej celu:
– szczerbinka na dół, albo muszka do góry,
• Pocisk uderzył po lewej celu:
– szczerbinka w prawo, albo muszka w lewo,
• Pocisk uderzył po prawej celu:
– szczerbinka w lewo, albo muszka w prawo.
• Szczerbinka w przeciwna stronę od punktu uderzenia, muszka w stronę punktu uderzenia.
I dwa obrazki:
(http://i.imgur.com/eTTLFS9.jpg)
(http://i.imgur.com/is4E3c5.jpg)
Celowanie do rzutek - opis, który pojawił się na innym forum, a mi wydał się pomocny (sprawdzone na jakimś strzelaniu do rzutek):
składając się powinieneś widzieć koniec lufy i np. punkt celowania oraz kawałek szyny (wtedy jest idealnie), ponieważ w każdej sytuacji widzisz rzutkę (celujesz pod nią i nawet w razie chybienia jesteś w stanie strzelić poprawkę).
-
Po szybkiej wymianie maili ze znajomkami z Armii Jej Królewskiej Mości dostałem linka do filmów BHP.
https://www.youtube.com/user/BritishArmySafety/videos
A tak BTW - Większych "chamów" niż "Brytoli" w życiu nie spotkałem. To co się u nich dzieje - zrobiło wrażenie nawet na mnie choć wcześniej myślałem, że ze mnie kawał "chama".
-
U nich są filmiki (u nas kiedyś były szkoleniowe filmy), instrukcje itd.
A u nas to nawet przydatnych FM'ek nie ma :(
Wszystkiego samemu mamy się nauczyć, szukać informacji w internecie itd. - dzisiaj coś takiego wyszło w rozmowie przy okazji właśnie tego tematu w robocie i to z ust z jednego z moich ulubionych korpusów...
"amnesty box" - ciekawe.
U nas by puste stały tylko dlatego, że środków jest tak mało, że to masakra... ;)
-
Mam z różnych powodów dostęp do zdemobilizowanej filmoteki Garnizonu Kraków. Przez chwilę było to moje ale musiałem z tego zrezygnować :-\
Są to zarówno filmy na taśmach 8, 16 i 32 mm oraz kasety VHS. Niestety z braku czasu i sprzętu nie jestem w stanie tego ogarnąć >:(
Miałem w komplecie stół montażowy z możliwością podglądu ale nie udało się tego ustrojstwa uruchomić.
Amnesty Box znam z Afg - u Amerykanów teraz to norma - ląduje tam wszystko łącznie z mundurami czy oporządzeniem.
-
Mogliby coś takiego u nas "ponownie" uruchomić z wszelkiego rodzaju "procedurami" itd. bo jak patrzę na te nasze "instrukcje" to jest tam wszystko tylko nie to co być powinno. Instrukcja zrobienia kawy na ogół zawiera historię powstania kawy, po co kawa jest, gdzie powinna być nabywana itd. ale bez konkretów ile łyżeczek wsypać do szklanki, czy dać mleko, śmietankę, cukier i w jakich ilościach...
-
A ja tym czasem pocisnę ciągiem dalszym z mojej sprawy. Mimo że na dziś dzień już wiadomo że strzelnica dała dupy bo popery były juz zbyt zmęczone żeby je wystawiać na oś oraz były źle zamontowane to... na podstawie Art 19 ubojki nie mogę także kupić teraz żadnej broni bo po rejestracji zostanie ona mi skonfiskowana oraz szykuje się wizyta smutnych panów żeby mi zabrać książeczkę. Także im dalej tym gorzej.
-
A zabrali Ci wszystką broń czy tylko tą, którą miałeś feralnego dnia na strzelnicy?
Wziąłeś prawnika?
-
Wszystką. Wziąłem, i to dobrego. Ale póki nie dojdzie do sprawy nie da się nic zrobić, ustawa daje możliwość więc zabierają.
-
Więc pozostaje tylko czekać.
-
http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,21586989,uczen-stracil-oko-na-strzelnicy-szkolnej.html?disableRedirects=true#BoxLokKrajLink
-
No tak - ewidentnie wina konstrukcyjna kulochwytu. W życiu nie widziałem żeby ktoś trenował czy strzelał konkurencje pneumatyczne w okularach - chyba że w korekcyjnych.
Albo jeden jedyny taki przypadek jak u Szwajcara.
-
Tutaj trochę więcej informacji:
http://www.stalowka.net/wiadomosci.php?dx=18701
Komentarze też warto poczytać co nieco.
Wynika z nich też niejako, że młody sam pozbył się okularów.
-
No tak - ewidentnie wina konstrukcyjna kulochwytu. W życiu nie widziałem żeby ktoś trenował czy strzelał konkurencje pneumatyczne w okularach - chyba że w korekcyjnych.
Ja strzelam w ochronnych. Mimo że za kulochwyt robiła mi miękka, lipowa, nachylona w dół deska, liczyłem się zawsze z możliwością rykoszetu.
W sumie... to okulary zakładam nawet do czyszczenia replik. Diabli wiedzą, kiedy jakaś sprężyna się urwie albo zawór puści...
No, ale ja za dużo w życiu urazów oka widziałem...
-
Jutro o 11 biegły z zakresu balistyki przyjeżdża na strzelnicę gdzie miałem wypadek. Powinienem na coś zwrócić uwagę? Bo chcę tam jechać.
-
Prawda jest taka, że biegły może nie być za bardzo biegłym. Jak jego opinia nie będzie faktycznie rzeczowa i dla ciebie szkodliwa - zawsze masz prawo do powołania własnego biegłego.
Lista zaprzysiężonych biegłych znajdziesz w internecie - sąd (chyba ) okręgowy raz w roku upublicznia taką listę na swoich stronach.
Możesz sobie dzisiaj zerknąć na ta listę i posprawdzać w internecie kto jest kto. Będzie to zaledwie kilka osób.
-
Ja bym pojechał z prawnikiem.
-
Taki jest plan zeby pojechal ze mna prawnik majacy uprawnienia instruktora strzelectwa sportowego. co z tego wyjdzie nie wiem, przed chwilą dostalem telefon że biegły nie potwierdzil swojego przybycia i nie wiadomo czy bedzie.
-
Moja rada: nagraj całe badanie biegłego bo potrafią takie rzeczy wymyślać, że to się w pale nie mieści.
-
(http://weaponsman.com/wp-content/uploads/2013/08/ND-shot-in-foot.jpg)
Można wydrukować i powiesić jako memento.
-
Badania dziś nie było bo biegły się nie pojawił za to kierownik strzelnicy po 14 dostał telefon z policji że zamykają mu strzelnicę. Jest to jakiś zwrot w sprawie.
-
Zamykają pewnie dlatego, że biegły się nie pojawił co oznacza, że "zabezpieczyli materiał dowodowy" - jak na mój rozum.
-
Przez miesiąc po wypadku na strzelnicy odbywały się normalne strzelania, zajęcia dla oddziałów związku strzeleckiego itd więc co oni chcą zabezpieczać jeszcze?
-
.... zawsze masz prawo do powołania własnego biegłego...
Pod warunkiem, że Sąd się zgodzi...
Moja rada. Zawsze dzwońcie do biegłych przed podaniem ich danych do Sądu. Po rozmowie można wyczuć, czy biegły jest teoretykiem gawędziarzem, czy biegłym w danej dziedzinie.
-
Musiałem dojść do siebie po tym co usłyszałem dziś.
Otóż kierownik strzelnicy w związku z tym że policja nie potwierdziła przyjazdu biegłego przed 12 pojechał do pracy. Po 12 pojawił sie biegły- bez mala 80 letni dziadek w asyscie policyjnej, wejście na strzelnice udostępnił mu jeden z dyżurujących strażaków OSP do której należy strzelnica. Po tym policjanci na żądanie biegłego wyrzucili strażaka ze strzelnicy. Dziadziuś zobaczył że na osi dalej stoi metalowy stojak na popery, stwierdził że strzelnica jest niebezpieczna i trzeba ja zamknąć. Po 14 policja już dodzwoniła się do kierownika strzelnicy i nakazała mu zamknięcie obiektu na podstawie opinii biegłego.
Z tego co się dowiedziałem dziadek jest skrajnie niepoczytalny, niedouczony i niebezpieczny. Zasłynął np opinią po jednym z wypadków że AKM jest bronią szczególnie niebezpieczną i nie można go oraz amunicji do niego legalnie kupić. Po tej opinii strażnik więzienny posiadający pozwolenie na broń trafił na ponad 30 dni na sankcję.
-
Z tym własnym biegłym to tak nie do końca.
Strona może wnioskować o powołanie innego biegłego.
Z własnymi biegłymi jest tak, że sąd dopuszcza ich opinie jako luźny dowód.
Tyle co się dowiedziałem od mojej ładniejszej połówki.
Opinię tego biegłego łatwo obalić bo nie wykonał żadnych badań.
-
Chyba to jest pora żebyś, po mimo wszystko, wszedł w kontakt z niejakim "Trybunem".
W końcu sprawa zatacza teraz szersze kręgi - Na takiej opinii to by żadna strzelnica nie mogła działać.
A całe postępowanie razi we wszystkich strzelców.
Może niech się "ROMB" wykaże !
-
"Luźny dowód" jak napisałeś to tworzy rzeczoznawca.
Biegły może wykonać czynności wyłącznie na zlecenie Sądu lub Prokuratury .
Biegły w innych przypadkach staje się rzeczoznawcą lub wydaje opinie prywatną jako specjalista.
-
No cóż, czekam aż pojawi się pisemna opinia i wtedy będę podejmował dalsze kroki.
-
@Eustachy: to jest to co mi moja powiedziała i jak to traktowane jest przez sąd.
Sąd powołuje biegłego i na jego opinii się opiera - cała reszta (może to być inny biegły, ale nie powołany do tej sprawy) to jest tak sobie traktowane.
Przypomnijcie sobie sprawę faceta co to miał wiatrówkę Łucznik wz. 70 i biegły stwierdził "nie raz miał do czynienia z tego typu wiatrówkami i mają one osiągi nawet 30J" i później się wszyscy pałowali z opinią idioty.
-
:) piszemy obaj dokładnie o tym samym, tylko inaczej to opisujemy :)
Pamiętam tamta sprawę z łucznikiem- zupełna porażka w wydaniu opinii.
Problem polega na braku biegłych. Sądy z otwartymi rekami przyjmują każdego, kto spełnia kryteria podstawowe i jest chętny
się szarpać z tym tematem za 32 zł/h brutto.
Przypominam, że 70 zł brutto to stawka u średniej klasy fryzjera ( strzyżenia męskie 17 zł / 15 min) i nie trzeba mieć ani studiów ani doświadczenia :) :)
Wiec chętnych specjalistów jest jak na lekarstwo...
Zapytaj prawnika czy brak obecności strony nie jest sprzeczne z prawem do obrony .
Zwykle oględziny przeprowadzane są w towarzystwie przedstawicieli stron.
Powiem szczerze, że to wygląda jakby ktoś chciał zamknąć strzelnicę i to byłby znakomity powód do tego.
Strzelnica nie ma wrogów ? szczególnie we władzach lub sąsiedztwie ?
-
... i dla myśliwych:
https://www.facebook.com/becauseimjustaguy/videos/1884046748514716/
Jak mawiał poeta - "Nie ma polowania ponad to - na ludzi" :-[
Jak widać w lesie tez trzeba uważać ! :-\
-
Przerąbane.
Dziwne, że nie odpowiedzieli ogniem.
Żaden też nie wyciągnął oczojebnej kamizelki.
-
Napiszę wam wieczorem przypadek, który ja miałem ::) . Tak w ramach tzw. "Jaja kobyły" czyli "Ja, jako były komandos ..." ;D
-
Po 3 miesiącach nerwów dziś dostałem info że sprawa jest w zasadzie umorzona. Oczywiście z racji na różne terminy wydania decyzji, jej uprawomocnienia itd bron pewnie odzyskam jakoś w pierwszej połowie lipca ale to już jakby wtórne. Jak się obrobię to powklejam co smaczniejsze kawałki np z opinii balistycznej albo zeznań pewnego małego ubeka- sierżanta z żabochlapów który nie mając związku ze sprawą sam zgłosił się na posterunek żeby poopowiadać.
-
GRATULACJE!!! Ale ciśnienie zeszło z Ciebie jak z balonu! Jest powód, żeby wieczorem otworzyć browara ;) Kto się przyłączy?
-
Czyżbyś proponował forumowe picie przy monitorze?
No i namówił.
-
Dużo namawiać nie musiał :D
-
Tak jest - Gratulacje!
-
Dziękuję, dziękuję. Jak się do Krakowa w lato wybiorę to stawiam kolejkę!
-
Lepiej teraz pojedź do depozytu, aby obejrzeć swoją broń i sprawdzić jaki jest jej stan!
-
Powiem szczerze, że i mi ulżyło. Każdego z nas to mogło spotkać. Graty :)
-
To trzeba będzie nad jakimś zlotem pomyśleć ;D
-
Wszystkie szanujące się Fora mają zloty :)
-
Pomyślimy - pomyślimy !!!! ;)
-
To nie tak latwo z obejrzeniem wpierw musi być decyzja prokuratora że to już nie ejst dowód rzeczowy. dziś gadałem z kierownikiem WPA i jak się dowie kiedy będzie toto mieć na depozycie to zadzwoni.
-
Tak czy inaczej - jeżeli nie zabezpieczyli i doszło do uszkodzenia, obniżenia wartości etc. to sprawę zakładaj.
Najlepiej na odbiór to z biegłym/rzeczoznawcą w sprawie broni, aby sporządził na miejscu ekspertyzę przy odbiorze broni z podpisem wydającego.
-
Opinia biegłego sprzed połtora meisiaca mowi ze bron jest w doskonałym stanie technicznym
-
W sumie tutaj się nadaje:
https://www.youtube.com/watch?v=c9SDWEd_dXk
Oglądać do ok. 40 sekundy.
Czyli co się może stać jak broń wypadnie z kabury.
Tutaj nie doszło do wystrzału, ale na filmie widać jak gość używa decockera, broń wypada z kabury i na ziemi znajduje się już z napiętym kurkiem.
-
Ciekawy przypadek !
- Czyli jednak pistolety bezkurkowe ;D ;)
- Czyli to co zawsze tłukę kursantom - niezależnie jakie kto ma zapięcie w kaburze - zawsze trzeba je zapinać - wyrabiać ten nawyk jak i nawyk odpinania przy wyjęciu !
- A jak by miał safarkę z ALS to by mu nie wypadło ;D
-
Wklejam link od DTF Solutions ku przestrodze.
https://www.facebook.com/DesignedToFight/posts/782071691967677
Na wszelki wypadek wklejam całość:
Zakończyliśmy dziś szkolenie Advanced Tactical Carbine. Przy ostatnim ćwiczeniu spotkał nas wypadek. Wypadek, który miał miejsce bez względu na zachowane zasady bezpieczeństwa. Zawinił sprzęt. W jednym z karabinków AKM mieliśmy zamontowane urządzenie wylotowe firmy VOKIL. Okazało się, że na przestrzeni roku, ciasno zamontowane urządzenie wylotowe uległo nieprawdopodobnemu zużyciu. Gwint się wytarł, sloty na zapadkę też starły się niemal całkowicie, a podkładki podłożone pod urządzenie, dziś podczas intensywnego strzelenia najprawdopodobniej uległy zniszczeniu i odpadły. Kompensator nabrał mocnego luzu. Podczas wykonywania zaawansowanego zadania strzeleckiego w parach, po którymś z kolei strzale urządzenie wylotowe było tak przechylone wobec osi lufy, że stanęło na drodze pociskowi. Pocisk zmienił trajektorię lotu, uderzając w metalowy element przesłony którą wykorzystywaliśmy w ćwiczeniu. Rdzeń i płaszcz rozdzieliły się i wraz z odłamkami rozleciały się w różnych kierunkach raniąc trzy osoby - uczestnika szkolenia, instruktora i fotografa. Pojawiło się trochę krwi, na szczęście rany nie okazały się głębokie - czekam na RTG aby potwierdzić brak odłamka / płaszcza w udzie.
Ta sytuacja ma uświadomić wszystkich jak ważne są:
1. Ultradokładna i częsta kontrola stanu wszystkich elementów broni. Nawet tych wcześniej niekontrolowanych.
2. BARDZO ograniczone zaufanie do części niefabrycznych.
3. Zawartość apteczki i umiejętność opatrywania ran.
4. Nieoszczędzanie na okularach strzeleckich. Dziś ESS i SMITH Optics uratowały dwie gałki oczne.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom za profesjonalizm i zaufanie. Opanowanie sytuacji było kwestią minut i skończyło się szczęśliwie. Tak być powinno. Niech takie wypadki będą lekcjami dla wszystkich posiadaczy broni palnej. Cóż, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą.
EDIT: Aby nie było niedomówień:
1. Z karabinkiem wszystko było w porządku organoleptycznie po wyjęciu z szafy i użytkowo przez cały okres szkolenia. Przy żadnym strzale nie pojawiła się iskra u wylotu lufy lub boczniak w tarczy, które mogłyby sugerować nieliniowość kompensatora. Skupienie strzelca też było bez zarzutu.
2. Ten post ma uświadomić, że nawet gdy wszystko wydaje się być w porządku, to wcale nie musi i należy tym kwestiom poświęcać więcej uwagi.
I fotki:
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/18952693_782059651968881_4195557441530382283_n.jpg?oh=7a08d2f0afc2a9780ee165631f19e91a&oe=59A2EF84)
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/19029534_782059665302213_7725453278137090143_n.jpg?oh=5d0e4a68d54b56770d634cea850bcefa&oe=59E68925)
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/19059148_782059685302211_9202603992364701945_n.jpg?oh=154503d01cee8bad9118d73c49568df8&oe=59A6CEA1)
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/19059671_782059701968876_7547052775006067095_n.jpg?oh=2df99a0ef2a496e4219cbef0e7e0a5a9&oe=59A181BB)
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/19029676_782059841968862_5842464537423385622_n.jpg?oh=32b17130b01f5d18bfad76371aab1809&oe=59A35A0D)
-
Dobrze, że oczy całe. reszta się zarośnie ...
-
Tak jest !!!
-
Czy mi się dobrze wydaje po zdjęciach czy stopery też dostały i uszy? Coś dziwnie wyglądają ...i za głęboko...
-
Głupie ciule są i tyle. Sorry że tak piszę ale to co się stało było wynikiem pewnego zaniedbania z ich strony. Mam taki sam kompensator i poza wybitną skutecznością ma tez wadę- wymaga ponadprzeciętnej konserwacji bo w środku mocno się wypala, o czym 061 wie bo kiedyś się go radziłem. Jeśli się go nie zdejmie, dokładnie nie wyczyści i nie nasmaruje na czas kiedy nie jest strzelany to go po prostu korozja żre. Skoro urządzenie było przez rok ciasno zamontowane to nie ma bata żeby było dobrze czyszczone i konserwowane bo wyczyścić szczoteczką gwintu i go nasmarować nie da się na broni. Przez rok go żarła rdza na gwincie, podkładek talerzowych do tego tez nie dają stąd i efekt.
-
No czyli jak dla mnie sprzęt do dupy. I tyle.
-
Dlatego też jak słyszę, że ktoś nie czyścił broni od 1000 strzałów i działa, ale pomija fakt, że czyszczenie po strzelaniu pozwala przesmarować to co powinno być nasmarowane, ale przede wszystkim dokonać inspekcji broni i jej mechanizmów. Oni to zaniedbali - a instrukcje zwĺaszcza wojskowe zalecają takie działania.
-
Amen. Jeśli kompensator zwisł smętnie jak c..j Heffnera, to musiał mieć wyczuwalne luzy.
-
Moja broń wróciła do domu do tatusia ;D
-
To bardzo dobra wiadomość! Gratulacje!!!
-
Cała i zdrowa?
-
;D ;D ;D
-
Wydaje się cała i zdrowa, na tyle na ile na komisariacie można wyczyścić mocno usyfioną broń, aczkolwiek dopiero jutro będę miał czas przysiąść i dobrze wyczyścić pistolet.
-
Dobre wieści :)
A co ze strzelnica? Dalej zamknięta ?
-
Dostali nakaz usunięcia metalowych elementów i działają. inaczej nakielska milicja obywatleska nie miała by gdzie trenować strzelania.
-
Rozmawiałem na temat popperów z różnymi ludźmi z całej Polski. Jest z tym problem. Albo rykoszety z powrotem do linii ognia, albo rykoszety poza teren strzelnicy - jeszcze większy problem ...
Coraz więcej strzelnic się wycofuje z blach ... lub ma taki zamiar ....
-
Z drugiej strony królują na nich popery wykonane amatorsko, niekoniecnzie z właściwiej stali i niekoniecznie dobrze zamocowane. Producent w Polsce jest jeden.
-
Producentów czy "grzebków" jest kilku w Polsce.
Przy popperach ważny jest kąt ustawienia - nie może być prostopadły do strzelającego.
Do blach/płytek ważne jest ich umocowanie - na łańcuchach lub sznurach tak, aby pocisk został odbity w ziemię.
-
Patrz, a ja słyszałem tylko o jednym z Bydgoszczy, jest u mojego prawnika w klubie.
-
https://www.facebook.com/pablo.rosa.758/posts/10155025787394317
:o
-
To chyba do kącika humoru :P
-
Dobre.
-
To już nie jest humor tylko tragedia.
-
Tragedia powraca farsą
-
To jest tragedia, ale dobrze, że ten filmik się tutaj znalazł - trzeba będzie go tylko zgrać sobie.
Można go pokazywać tym wszystkim, którzy twierdzą, że wiedzą jak rozładować broń/się nią posługiwać i nie tyle porównać ich do tej babki, ale zapytać szkolonych, aby objaśnili co robiła nie tak.
Dobry materiał szkoleniowy bo z życia wzięty.
-
Koleś sprawdzał czy obuwie z metalową wkładką powstrzyma .45
(https://cdn.skoften.net/images/11326/35__800.jpg)
-
I tak dobrze że nie trafił w kość bo wtedy odstrzelił by sobie palec.
Jak już tu zajrzałem to co sądzicie o "wypadku" w Tarnowskich górach? Koleś strzela sobie w głowę a instruktor dobija go strzałem w plecy. Czy to wam coś przypomina?
-
Nawiń...bo jak na mój gust chyba instruktor nie stał przy kolesiu. Dopiero kiedy gość włożył rewolwer do ust to instruktor zareagował bo nie ogarniał sytuacji... Macie jakieś inne pomysły związane z tym tematem?
-
Podpowiedź: seppuku
-
Czyzby Silesia puszczala Shoguna po slasku? Kurde, ogladnalbym :D
-
Nie no zastanówcie się sami. Co to jest za reakcja instruktora że strzela do kursanta chcącego sobie odebrać życie. To wygląda rytualnie jak seppuku. Jeden wbija sobie ostrze w brzuch a drugi go dekapituje, tylko w wersji z bronią palną.
-
Bez obrazu z monitoringu nie ma co gdybać.
Można wyczytać, że gość najpierw się obrócił w stronę instruktora, a następnie włożył lufę w usta jednocześnie się obracając, gdzie w tym czasie instruktor dobył broni i oddał strzał - czasami tak się dzieje, w życiu, że jak się pierdoli to wszystko na raz i taki zbieg okoliczności nie jest niemożliwy kiedy do czynienia mamy z ułamkami sekund.
Szkoda tylko, że gość nie przeżył - bo wtedy można by ciulowi wbić do łba, że pogrążył ze sobą innych - instruktora, jego rodzinę, obsługę strzelnicy itd. Samolubny ciul - to, że jego życie nie było nic warte nie oznacza tego, że inni muszą teraz cierpieć, jak gdzieś napisano - mógł wziąć sznur i nie narobił by kłopotów obcym ludziom.
-
...z wyroku sądu, a nie na polu bitwy. Tylko tu chyba role się zmieniły? To kaishaku powinien strzelać w głowę, a samobójca w brzuch (teppobara).
-
http://www.thefirearmblog.com/blog/2017/07/22/gearing-lose-next-war-overmatch-part-2-bullets-backbreakers/
http://thedonovan.com/archives/modernwarriorload/ModernWarriorsCombatLoadReport.pdf
O tym, co ostatnio się nosi... i z jakim wysiłkiem.
-
Tak w luźnym nawiązaniu do zmian norm dla kobiet na sprawdzianie WF o którym rozmawialiśmy w innym wątku.
Maksymalny ciężar jaki może w PL /również w MON/ przenosić kobieta to 20 kg = 44 lbs, pobieżnie przeglądając nie znalazłem niczego co nawet w wersji Fighting Load tyle waży. W przypadku combat medic to 54,53 lbs.
Zauważcie, że każdy ma przy sobie 500ml płynu infuzyjnego z zestawem do przetoczeń.
-
Moja kamizelka w Afg ważyła 37 kg.
Powodzenia paniom życzę!
-
Nie jestem pewien czy w MON ta norma obowiązuje, ale ja to kwituję prostym stwierdzeniem: kule dla wszystkich bez względu na płeć są jednakowe.
Podobnie jest ze stanowiskami i zadaniami na nich - nie ma osobnych dla kobiet i mężczyzn więc wykonywać powinny tą samą pracę.
-
Na pewno obowiązuje. Niedawno bawiłem się w szkolenia bhp dla mon i padło to zagadnienie kilkukrotnie.
-
Ehh...
-
To pokazuje tylko bzdury wprowadzania cywilnych przepisów bez przemyślenia do mon.
Dobrze wiesz że tak jest na wielu płaszczyznach.
-
To pokazuje jaką bzdurą jest wprowadzanie bab do wojska.
-
To to już akurat inna sprawa
-
No właśnie...
-
Ja z bab w wojsku popieram tylko żydówki ale od tego mamy inny wątek na forum ;)
-
Powiedziałbym coś, ale wyjdę na antysemitę...
-
Alez nie wstydź się, my tu wszyscy nietolerancyjni
-
Lepiej nie bo to teraz nie modne...
-
http://www.thefirearmblog.com/blog/2017/08/07/loose-round-explodes-pocket/
-
https://www.facebook.com/FUNKER530/videos/1574669595918004/
-
Srogo
-
bywa !
Gdzie jest ogień ciągły - się grzeje !!!
W aerach trzeba też uważać. Może w cywilnych nie powinno się nic stać - ale w wojskowych ... :
https://www.youtube.com/watch?v=DvccUuJ0i-4
-
I dla czego ludziska zabijają się za AR-em płacąc jak za zboże, a Galil-e są poniżej ceny kałacha ?
-
Za ergonomię pewnie.
Do tego dostępność części, akcesoriów, marketing multimedialny (gry, książki, filmy).
-
No bo po pierwsze:
- Moda
Po drugie:
- Ergonomia
Po trzecie:
- ilość dostępnych gadżetów i ich ceny
Po czwarte:
- Galile teraz są w takich cenach - jak ja kupowałem swoje, gdzie to był w ogóle prawie cud że się u nas coś takiego pojawiło - to jednak aery były tańsze.
-
Egronomia i dostępne dodatki to podstawa, dlatego wybrałem vz58 bo stosunkowo łatwo było mi to dostosować do leworęcznego. Kużwa zabrzmiało jak reklama telewizyjna ???
-
Może nie do końca w temacie, ale większość z nas walczyła, albo będzie walczyła, wiec:
(https://scontent-frt3-2.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/20799550_855299191286878_4592169132672243567_n.png?oh=d387ee8b2b5ac804519c9edc10db4340&oe=5A1D5F7B)
Są różne wersje tego w necie, możne się wydawać to śmieszne, ale to "Kwintesencja prawdy"!
-
Dobre. Muszę to sobie przetłumaczyć i wywiesić w robocie.
-
http://www.thefirearmblog.com/blog/2017/12/06/glock-triggered-holstered/
Tak, tak - wymieniajcie dalej spusty, róbcie je coraz lżejsze ... :P
A potem się dziwcie, że sobie jajko odstrzeliliście 8)
-
Niektórym by się przydało zanim się rozmnożą.
-
Dlatego nie lubię tych kabur, nie chcę nawet stresować najważniejszego organu ;)
-
https://www.tvn24.pl/strzaly-na-parkingu-przy-strzelnicy-instruktor-odpowiedzial-ogniem,824133,s.html
-
Znając nasz wymiar niesprawiedliwości może odpowiedzieć za przekroczenie granic obrony koniecznej i nieuzasadnione użycie broni. Bo prawdopodobnie sprawców nie znajdą.
-
Nie sądzę !!!
-
Ostatnio było coś o sprawie właściciela kantoru co strzelał dozlodziei co mu 100000 gwizdli. Tu jest rozważane postawienie mu zarzutów.
-
Bo pewnie strzelał jak już uciekali.
Wszystko zależy co zeznał. Artykuł - może się rozmijać z zeznaniami !!!
-
Ten z kantoru akurat dał się nagrać „in statu”.
-
http://www.khou.com/article/news/local/video/watch-suspect-killed-in-shootout-with-pasadena-officer/533499307
-
WF :)
(bo nie wiedziałem, gdzie wrzucić)
https://9gag.com/gag/agXm8Mw
-
WF :)
(bo nie wiedziałem, gdzie wrzucić)
https://9gag.com/gag/agXm8Mw
Ta żaluzja to do mnie?
Zacytuję "jestem gruby bo mnie stać".
-
Zacytuję "jestem gruby bo mnie stać".
To jest nas dwóch ;)
Sprawę właściciela kantoru co strzelał do złodziei ułożono. Na osobiste polecenie Ziobry.
-
To powinno być umorzone z urzędu - nie trafił osób postronnych = użył broni zgodnie z przeznaczeniem, a bronił posiadanego mienia i chciał je odzyskać. Nie ma znaczenia tutaj, że uciekający nie stanowili zagrożenia dla niego, ale on stracił swój dorobek, którego bronił.
-
WF :)
(bo nie wiedziałem, gdzie wrzucić)
https://9gag.com/gag/agXm8Mw
Ta żaluzja to do mnie?
Zacytuję "jestem gruby bo mnie stać".
Larry, wybacz, je..ią mnie zatoki i gardło nap..la jakbym cały tydzień na kociarstwo wrzeszczał. Oczywiście, nie ma mowy o jakichkolwiek wycieczkach osobistych, kto będzie chciał to skorzysta; fajna sprawa z programami Darebee jest taka, że nie wymagają często żadnej inwestycji w sprzęt - jak mawiał Radek Korsak, "człowieka da się zmęczyć na metrze kwadratowym".
-
Tutaj nie ma nic osobistego poza brzuszkiem...
Każdy z tych programów w sieci ma swoje plusy i minusy.
Jedne działają, a drugie nie...
-
Dlatego przestalem uzywac kabury typu SERPA czy IMI a do klocka bym dodal beziecznik nastawny
https://www.facebook.com/trbtx/posts/1851299054910002
-
Serpy nie używam, ale IMI czasami - na pas - może ktoś wytłumaczyć jak to się stało?
-
Chyba pomyślę o fobusie. Akurat są do mojego taurusa.
-
Serpy nie używam, ale IMI czasami - na pas - może ktoś wytłumaczyć jak to się stało?
The OP said this happened while holstering, finger stayed on the trigger.
-
Wszystko przez przycisk do zwalniania pistoletu z kabury.
Jak kupilem sobie IMI do klocka lata temu to zauwazylem taka prawidlowosc przy dobywaniu broni. Jak sie zrobi to naprawde szybko to palec z automatu laduje na spuscie. Mialem tak wielokrotnie przy treningach na sucho, ale nigdy tak zeby pistolet strzelil. Dlatego zrezygnowalem z takich kabur. Tutaj to juz kolejny przypadek ktory potwierdzil moja teorie.
-
Serpy nie używam, ale IMI czasami - na pas - może ktoś wytłumaczyć jak to się stało?
The OP said this happened while holstering, finger stayed on the trigger.
Jeżeli on miał palec na spuście w trakcie chowania broni to rodzaj kabury nie miał raczej znaczenia.
-
To zjawisko wystepuje przy dobywaniu
-
Pewnie mało kto je zauważy jeżeli nie trenuje z bronią przeładowaną.
Kiedyś bawiłem się jednym modelem Fobusa, który miał właśnie taką przypadłość - palec przy dobyciu wędrował od razu na spust.
Trzeba będzie jednak zastąpić IMI czymś innym bo w sumie ta blokada to mnie nieco wkurza.
-
To zjawisko wystepuje przy dobywaniu
Tak, ale facet stwierdził ze „Finger stayed /.../ while holstering”. Wiec w tym konkretnym przypadku strzeliłby sobie w stopę nawet gdyby miał cokolwiek innego na pasie skoro trzymał palec na spuście chowając bron.
-
Racja.
Chociaz ciezko mi sobie to wyobrazic - to jednak wiem ze wszystko jest mozliwe ::)
Zazwyczaj wypadki przy wkladaniu broni do kabury - przewaznie jak nie w 100% bez bezpiecznika nastawnego - to cos wchodzi w kablak. Czesto pasek od kabury albo sciagacz od kurtki.
Dlatego preferuje jednak bezpiecznik mechaniczny.
-
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=496115614165522&id=410636782713406
-
W komentarzach napisali, że miał środkowy palec w kabłąku, ale jak to oglądam to wkłada go tam dopiero po strzale - chociaż może na zwolnionym tempie będzie lepiej to widać.
Obejrzałem to prawie klatka po klatce i nie wychodzi mi, że palec miał w kabłąku. Rusza nimi przy wkładaniu i wyciąganiu broni do/z kabury, ale nie na tyle, aby nacisnąć na spust.
-
https://www.tvn24.pl/strzal-w-przychodni-przypadkowy-pocisk-przelecial-kolo-pacjentow,878333,s.html?fbclid=IwAR00SOw4WZwkxwMqsCZQ6VIDysQXxGNHhjMIS6dhXbvtht68rjNrWgXAuNo
Wada konstrukcyjna - "my ass"
-
http://concealednation.org/2016/02/when-bad-holsters-turn-worse-this-guy-took-one-right-in-the-a-heres-why-a-proper-holster-is-essential/?fbclid=IwAR18D4WrmYXps4LK7WLKK5mcpb-tY7Gh27kAaESy_V0S7gA8qUoxyW741pg
-
To się nadaje również do wątku o kaburach.
-
A jak napisałem na forum ( innym), że "chodzenie" z nabojem w komorze i odciągniętym kurkiem to kuszenie losu to mnie zjeść chcieli...
Rutyna gubi...
-
Warto obejrzeć :)
https://www.full30.com/video/4b490eff356516f831d8a4d5e9591096?fbclid=IwAR14ERTcc_oE-X9H7-vsPWdcym_HA5rpag6WaqRubvLCPwiKp7HRgrEJpOo
-
Taki ciekawy przypadek, niestety nie mogę zdradzić szczegółów.
Na pewnym kursie jeden kursant strzelił drugiemu w lufę. Strzelanie na ostro odbywało się w terenie zabudowanym. Wszystko odbyło się zgodnie z warunkami bezpieczeństwa, pod okiem doświadczonego instruktora - a jednak stało się. No cóż beryl to długa broń, gogle parują.
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/49776291_1955665141219731_5586870356007714816_n.jpg?_nc_cat=104&_nc_eui2=AeF5I7CesfCq1LFgtKXzDI071AaC94p5HKPCVHVrxJLf1A86QAUQ6hFLInJj9LmKGhMkqUBanOJo9dKxXPNS-yl7T-MiF6uLVOEMTBJx3zsO5A&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=df6a4108c4c7590dec29499d83c44e09&oe=5CD53935)
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/49279882_1955665131219732_3301272800425148416_n.jpg?_nc_cat=111&_nc_eui2=AeEK5_cre7oWBfB8o0LBzEhuil-opJ6IH96GvXvr7VL1ybR6k2m64JlcHP1BFWWEnU1PtnVBujmF3dKqdzN4GSZqNrMf3UeK5ZJcNUZ0qFqu_Q&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=192879bdd6c65a1ed0ae6fc8b54790e3&oe=5CC0153F)
-
Opierdolić lufę, wyprowadzić nową korone, nagwintować koniec i w końcu będzie dobrej długości ;D
-
Też tak zaproponowałem plus gwint AER-a ;D
-
Dokładnie, można by porządny kompensator posadzić ;D
-
http://projects.seattletimes.com/2014/loaded-with-lead/1/?fbclid=IwAR3qZPcius-2OoJePvA8KKvHaGpj3l17zm79n5XJVhzdHZsceVU7nkMiRJI
-
Źródło jest średnio pewne.
W komentarzach można wyczytać, że to nieco lewacka gazeta, a artykuł straszy już od pierwszych - ledwo wyczołgujący się z łóżka facet, wymiotująca 5 latka (WTF?!) itd.
Nie przebrnąłem przez całość.
Może to być coś na zasadzie FAKE NEWS.
Zebrali wiele różnych przypadków, artykułów jakie pojawiły się na przestrzeni lat i zrobili z tego wielki problem.
Oczywiście przy zamkniętych strzelnicach z kiepską wentylacją jest to duży problem i wypadałoby używać jakiejś maski ochronnej.
-
Generalnie rzecz biorąc ołow jest szkodliwy i ołowica istnieje ale... to choroba występujaca u ludzi poddanych ekspozycji na niego przez dłuższy czas. np była powszechna w średniowieczu i renesansie kiedy rury doprowadzajace wodę były z ołowiu. W USA dostali na tym tle pierdolca jak obama próbował ograniczyć prawo do broni. Ot takie zajście z flanki. Acz nie da się ukryć że lepiej by było dla nas i środowiska gdyby pociski były z odpowiedniego stopu nie zawierającego ołowiu i w płaszczu polimerowym. Bo miedź i jej stopy tez bywają szkodliwe.
-
Tak jak pisze Szwajcar: to choroba występująca u ludzi poddanych ekspozycji na niego przez dłuższy. Znam przypadek wystąpienia jej u pracownika strzelnicy zamkniętej. Badania okresowe wykazały początki ołowicy u człowieka, który wiele godzin dziennie spędzał w pracy na strzelnicy. Przychodnia natychmiast poinformowała sanepid a ten pojawił się na strzelnicy. Na szczęście był podpisany przez pracowników regulamin pracy, chłopaki mieli służbowe ubrania „robocze” i było odrębne i zamknięte miejsce do spożywania posiłków , więc strzelnica się obroniła i przetrwała. Dawniej (przed popularnością strzelań dynamicznych) nie było tego problemu.
Teraz bardzo dużo strzela się dynamicznie do rozmaitych blach z improwizowanych stanowisk na przedpolu. Dlatego znaczna część pocisków nie trafia w kulochwyt tylko jest rozrywana na”strzępki” na blachach. Te kawałki o różnej gradacji spoczywają na podłodze, a te najmniejsze jako pył są obecne w powietrzu. Dodatkowo każdy strzał zwiększa ilość tego ołowiu, a podmuch wystrzału podnosi pył z podłogi. Czasem też źle zaprojektowana wentylacja świetnie oczyszcza stanowiska z gazów powystrzałowych, jednocześnie podnosząc pył z podłogi
Sprzątanie przedpola z łusek i śmieci to też podnoszenie pyłu z podłogi i wdychanie go. Do przypadku o którym mowa wyżej nikt z moich znajomych (włącznie ze mną) nie brał tego jako realnego zagrożenia pod uwagę. Teraz sam jestem ostrożniejszy i staram się tym zaszczepic innych.
-
https://loadoutroom.com/111390/hk-mp-5-sub-machinegun-famous-but-not-friendly/?fbclid=IwAR2o9_8VUnnHFSyec6duGQaO7w2oRdJIy1uRUDx2c5zZCgibrdVzpLT2rBw
-
[`]
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-tragedia-na-strzelnicy-nie-zyje-instruktorka,nId,3044443
-
O cholera...
-
tu trochę szerzej o wyżej przytoczonym morderstwie.
https://gazetalubuska.pl/lubuskie-co-wydarzylo-sie-na-strzelnicy-w-nietoperku-jak-23latek-zabil-instruktorke/ar/c1-14216765
-
Niestety - nie jest to pierwszy przypadek - a co jeszcze bardziej niestety na pewno nie ostatni.
Jeszcze więcej jest przypadków samobójstw na strzelnicach.
Jeżeli gość sobie to dobrze zaplanuje - to prawda jest taka, że instruktor nie ma prawie żadnych szans !
Dlatego też od pewnego czasu przestałem sie bawić w takie chałtury. Szkolę tylko znajomych i służby - Szkoda zdrowia !!!
Dodatkowo - coraz więcej jest też sygnałów, że przestępcy się już konkretnie zorientowali że można pozyskać pozwolenie i robią próby.
Tutaj jako tako niebezpieczeństwa bezpośredniego dla instruktora nie ma, bo im zależy na kwicie wiec raczej nic nie będą próbować.
Ale trzeba być tego świadomym !
Niestety taki to interes !
-
Zgadzam się w 100%. To są zagrożenia, którym nie da się łatwo zapobiec. Na strzelaniach komercyjnych zawsze jest ryzyko trafienia na kogoś z zaburzeniami albo świra.
-
Dodam jeszcze jedno (choć na pewno nie ostatnie), bo zapomniałem - ostatnio też szkoli się po rożnych firmach sporo Ukraińców. Akurat ja tam do nich nic nie mam ( i nie pisze tego tylko dla poprawności "politycznej" czy jakiejkolwiek innej) !
Niektórzy wprost się przyznają do tego kim jest i że z kursu jadą prosto w ogień walki inni "po prostu" sie szkolą.
Też trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie - czy warto ich szkolić !! Do końca nigdy nie będzie wiadomo - po której stronie oni tam sobie walczą !
Jak robiłem kuuuupę lat temu pierwszy kurs w naszych AT to jeden z instruktorów poprosił żeby nie zdradzać tych technik na zewnątrz (poza służby) - Jestem tego samego zdania - Może nie są to jakieś techniki tajemne, ale na pewno ułatwiają pewne rzeczy - tak ze nigdy jak szkoliłem cywili nie szkoliłem ich tak samo jak służb - zawsze coś zmieniałem - albo wprowadzałem jakieś stare techniki.
-
Nie martw się. Ci co walczą u kacapów mają dobrych instruktorów bliżej.
-
Szczerze to się nie martwię i mam w dupie jakich maja instruktorów - każdy niech sobie sam odpowie - kogo chce szkolić. Ja ich nie chcę !
-
No i kolejny przypadek samobójstwa >:(
http://petronews.pl/tragiczny-wypadek-na-strzelnicy-w-plocku-nie-zyje-23-letni-mezczyzna/?utm_source=dlvr.it&utm_medium=facebook&fbclid=IwAR3OxH4lsPTDuM8B2c40-A5L_U32gAukduzNtmB3damqFlB2CQwYgpGQZLQ
-
https://www.wp.pl/?s=wiadomosci.wp.pl%2Fsgwpsgfirst-6400963270420609a
-
tutaj jest jeszcze trochę o "fachowości" organów...
https://www.rp.pl/Sadownictwo/307099893-Morderstwo-w-Nietoperku-Niezrozumiale-dzialania-policji.html