Modernizacja SWD dla WP – XXVII MSPO Kielce
Dzisiaj nietypowo bo w tym dziale chyba jeszcze nie było broni z której nie było by mi dane strzelić. Modernizacja SWD prezentowana na XXVII Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego (MSPO) przez 3 Regionalną Bazę Logistyczną z Krakowa.
W swoim czasie z różnymi wariantami karabinu wyborowego SWD miałem do czynienia i to dość sporo – szczerze to raczej do fanów tej konstrukcji bym siebie nie zaliczył. W tym przypadku można powiedzieć, że mamy podwójną ciekawostkę, ale o tym za chwilę.
Po rozmowie z prezentującymi karabin wyjaśniło się kilka szczegółów i rozwiało kilka domysłów:
Przede wszystkim – ta propozycja jest przygotowana w ogóle jako modernizacja dla WP, a nie tylko dla WOT jak myślałem wcześniej. W tym miejscu pozwolę sobie trochę pogdybać. Podejrzewam, że to dmuchanie na zimne / sprawdzenie swoich możliwości. Może chodzi o opóźnienie wprowadzenia nowego Samopowtarzalnego Karabinu Wyborowego ?
Druga ważna sprawa – Modernizacja nie powstała w żadnej firmie zewnętrznej / komercyjnej ! Całość wykonały Rejonowe Warsztaty Techniczne z Żurawicy – W tym miejscu chylę czoła bo bardzo mnie to cieszy – Brawo Panowie !
Cieszy mnie głównie dlatego, że koszty takiej modernizacji są wielokrotnie mniejsze niż robienie tego komercyjnie. To z kolei jest ważne, że decyzji, czy to jest słuszny kierunek, jeszcze nie ma. No właśnie – to jest dopiero projekt i prezentacja możliwości, więc nie ma się jeszcze czym podniecać.
No dobra – teraz sam karabin: Pakiet modernizacyjny karabinu składa się z:
- nowej podstawy pod nowoczesną optykę. Jest ona montowana tradycyjnie dla SWD z boku na tzw. „Jaskółczy ogon”. Podstawa jest zaprojektowana w ten sposób żeby była dość sztywna a jednocześnie posiada wiele wycięć odciążających. Ponadto wykorzystano elementy występujące w asortymencie WP, pochodzące min. z kbw TRG-22 oraz SWD;
- Nowoczesnego celownika optycznego – na karabinie był zamontowany Schmidt & Bender PMII. Jako że WP używa tego modelu do większości konstrukcji wyborowych – wybór ten nie dziwi! Choć z drugiej strony celownik do tego karabinu wydaje się zbyt „mocny” i jak by optyka była dobierana specjalnie do tego zestawu, mogła by być spokojnie „mniejsza” i tańsza;
- nowy dwójnóg – wydaje się być ciekawym rozwiązaniem, ale bez przetestowania nie powiem więcej;
- nowy rodzaj baki policzkowej z dystansami, które regulują jej wysokość;
- zmodernizowana, w końcu, amortyzująca stopka kolby, również z dystansami do regulacji długości kolby, elementy z TRG-22.
Na zdjęciu plansza prezentowana razem z zestawem – opisująca poszczególne zmiany:
I w sumie tyle. Można się zastanawiać czy modernizacja starych i często zużytych SWD jest słuszna, ale biorąc pod uwagę założenia tego projektu moim zdaniem sens jest. Najważniejszą rzeczą jest wykorzystanie maksymalnie dużej ilości elementów, które (podejrzewam) zalegają po magazynach i i tak trafiły by na złom lub Agencji Mienia Wojskowego. Kolejnym moim podejrzeniem jest, że części SAKO pochodzą z używanych egzemplarzy, które zostały kilka lat temu zmodernizowane o nowe łoża ze składaną kolbą. Tak że koszt ich pozyskania = 0 PLN, ewentualnie koszt roboczogodziny pracownika, który daną część „odświeżał”. Łoże choć „na pierwszy rzut oka” wygląda na nowe – tak naprawdę jest tylko pomalowane. To samo dotyczy kolby.
Podsumowując: Moim zdaniem jest to fajny budżetowy projekt / pokaz możliwości RWT. Czy zostanie szerzej wprowadzony czy nie (raczej wątpię, a jak już to na małą skalę) – cieszę się, że takie rzeczy się dzieją!
Zapraszam do dyskusji na FORUM
POSTSCRIPTUM
Teraz wyjaśnienie dlaczego prezentowany egzemplarz jest podwójnie wyjątkowy. Raz – mamy opisane powyżej – czyli pakiet modernizacyjny. Dwa – Do projektu wykorzystano najrzadszą wersję SWD występującą w WP. Zaryzykuję stwierdzenie, że nawet rzadszą niż poprzednia nasza polska modernizacja czyli SWDM. Ta wersja to SWDS – czyli specjalistyczny wariant dla Wojsk Powietrznodesantowych (WPD). Jego unikalną cechą jest odejmowana kolba. Nie posiadam danych ile sztuk tego było w uzbrojeniu WP – ale na pewno bardzo mało. Rozwiązanie to prezentujemy na poniższych zdjęciach jako ciekawostkę: