Nie o to chodzi.
Ciężko mi Ci to wytłumaczyć jeżeli nie siedzisz w tym, ale porównam to do sytuacji, gdzie młodszy brat nosi ciuchy po starszym bracie, jednakże jest sytuacja, gdzie mamy trójkę lub czwórkę dzieci, gdzie jedno z nich to dziewczynka i jest tak:
- najstarszy syn - ma nowe ciuchy
- drugi syn - ma ciuchy po starszym
- córka - ma nowe ciuchy bo to dziewczynka
- najmłodszy syn - ma nowe ciuchy bo tamte po dwóch starszych już się nie nadają.
Najbardziej poszkodowany jest drugi syn, który ma wszystko po najstarszym. Mimo, że dostaje nowe rzeczy to już "niemodne" bo takie były w szafie...
Zamiast nowe przekazać na WOT należałoby to wydać zawodowym pododdziałom, a sprzęt nowy, ale używany przekazać do WOT - lepiej, aby najnowszy sprzęt używało w pełni zawodowe wojsko wykorzystując jego właściwości.
Nie mam nic do idei WOT bo jest słuszna, ale niestety traktowanie jednych znacznie lepiej od innych przy jednoczesnym czepianiu się, że ktoś kupił sobie lepsze buty czy kamizelkę taktyczną bo decydenci nie chcą dać jest chore!