Naprawa czółenka bocka
Często pękająca część.
Jak pęknie, trzeba pozbierać wszystkie części i w miare szybko trzeba to posklejać.
Zobaczcie, jak możliwie najtaniej i przy użyciu materiałów, dostępnych dosłownie wszędzie,
skleić i zabezpieczyć czółenko przed pękaniem.
foto 1. pękło! i co dalej ?

foto 2. Wiercimy kilka poprzecznych otworów, w które wkleimy kawałki grubego drutu lub gwoździa. Można użyć do wklejenia łączników żywicy do renowacji samochodów ( sprzedają na stacjach benzynowych itd. małe puszki żywicy dwuskładnikowej z tkaniną szklaną). Wklejamy pręty w jedną stronę. Jak żywica stwardnieje, można sprawdzać, czy pasuje wszystko do siebie. Może być też Poxipol, żywica epidian 5 itd.


Pręty poprzeczne zabezpieczą czółenko przed ponownym pęknięciem. Po tym zabiegu, czółenko nie ma prawa pęknąć ponownie.
Przygotować należy dwa klocki, które ustalają szerokość czółenka przy klejeniu.
Jak już wszystko pasuje, to nakładamy trochę żywicy w otwory poprzeczne i klej biały stolarski na płaszczyznę styku połówek. Klej kupić w sklepie z farbami. Jakiś Rakol, Ponal czy inny w miarę dobry.
Obie połówki czółenka ścisnąć ściskami stolarskimi.

Podłożyc trzeba grubą tekturę pod ściski, bo będziecie mieli odgniecenia i dodatkowe kilka godzin roboty
Jak wszystko wyschnie- po 5-8 godzinach, można uzupełnić drewnem ewentualne ubytki. Tu na fotce, kawałek odpadł na strzelnicy i nie znaleźliśmy go w trawie ....

Potem trzeba wszystko doszlifować.
Ważne !Szlifujemy tylko wzdłuż słoja. Forumowi konserwatorzy szlifują w poprzek
Jedno pociągnięcie w poprzek trzeba potem 3 min. usuwać. Nic nie przyspieszycie szlifując w poprzek.
Wstępne szlifowanie papierem do drewna o granulacji 100 lub 120.
Następnie dopieszczanie granulacja 150-180. Jak przeszlifujecie wzdłuż, to jakość szlifu będzie mocno OK. Pod olej lub wosk można dopolerować drewno 220 - zawsze! wzdłuż słoja !.
Potem dajecie olej, wosk lub lakier- wedle gustu

Jak to zrobić, pogadamy później.
I powinno wyjść tak.
To czółenko szlifowano końcowo 180-tką.

