co do pkt. 1 - to mam ich protesty w głębokim poważaniu !
Jeżeli chodzi o pkt. 2 - wszystko fajnie ale tylko teoretycznie. Ja wiem że nasze firmy są w stanie wyprodukować wszystko i dobrej jakości - tylko co z tego jak tego nie robią, albo robią to rzadko, a z reguły pokazują jeszcze jak to mają klienta w dupie. No i przychodzi taki czas, że wszyscy zaczynają mieć w dupie ich produkty. Sami sobie na to zapracowali. Pozostali tylko na placu boju nieliczni przepojeńcy. Po moich niektórych doświadczeniach wolę już dać zarobić komukolwiek innemu niż kupować u patałachów.
Oczywiście powyższe zawiera sporo uogólnień, ale często właśnie tak jest.