Izrael. Rabin przemawia do żołnierzy:
- Zmotoryzowana piechota faraona już doganiała naszych; nie było czasu, by wycofywać się wzdłuż brzegu. Rozkazał tedy Mojżesz saperom zbudować most pontonowy i przeprowadził Żydów na Synaj. Żydzi zaczęli iść w głąb półwyspu, ale na wysadzenie mostu już nie starczyło czasu. Pierwsze oddziały Egipcjan przeszły przez most i zaczęły umacniać się na przyczółku. Kiedy egipskie czołgi znalazły się na moście, Mojżesz poczekał, aż dojadą do połowy, po czym rozkazał artylerzystom ostrzelać most na obu jego końcach. Tak sczezły czołgi faraona i pozostało tylko wykończyć Egipcjan, którzy już nie mieli jak wycofać się z przyczółka.
Do rabina podchodzi zafrasowany pułkownik i pyta:
- Rebe, z całym szacunkiem - na pewno tak było w księdze?
- To, co było w księdze, chłopakom się nie przyda - odpowiedział rabin.
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=3&t=1265492