Forum Kolekcja 061

INNE => FORUM POZATEMATYCZNE => Wątek zaczęty przez: Okruch w Stycznia 07, 2022, 03:49:08 pm

Tytuł: Sześć dni w wodzie
Wiadomość wysłana przez: Okruch w Stycznia 07, 2022, 03:49:08 pm
Jako że szum medialny nieco opadł, to można zająć się sprawą sine ira et studio. Zaznaczam, że chodzi mi jedynie o stronę techniczną zagadnienia: wszelkie kwestie poparcia jednej czy drugiej strony mnie nie obchodzą.
Tytułem wprowadzenia, chociaż pewnie wszyscy słyszeli:
https://polskatimes.pl/tvn-wyemitowal-reportaz-o-migrantach-bialorusini-wepchneli-go-do-rzeki-plynal-szesc-dni/ar/c1-15916565

Wiadomo, że sześć dni bez wychodzenia z wody nie dałby rady, bo woda w Bugu była tylko ciut cieplejsza od tej z katastrofy Titanica, a tam rano w wodzie pływały już tylko zwłoki.
A zatem: czy Ibrahim miałby szanse przeżyć sześć dni w pogranicznych lasach, jeżeli tak, to pod jakimi warunkami?
Royal Marines wskakują w Norwegii do przerębli, i żyją.

Potraktujmy to jako swego rodzaju ćwiczenie sztabowe ;)
Tytuł: Odp: Sześć dni w wodzie
Wiadomość wysłana przez: 061 w Stycznia 07, 2022, 07:07:05 pm
Czy mógł przeżyć - tak mógł. Ale czy był na to gotowy - szczerze wątpię!
Oczywiście chodzi mi tu o przeżycie po przepłynięciu rzeki. A nie płynięcie przez 6 dni 🤣
Bez jakiegokolwiek sprzętu - szansę spadają.
Bez palenia ognisk - szansÄ™ malejÄ….
Bez jedzenia - szansę maleją. Tym bardziej, że w niskich temperaturach albo po wychłodzeniu (przepłynięciu rzeki) organizm potrzebuje paliwa!
Generalnie to wątpię aby wytrzymał 6 dni!
Kilka tygodni temu jak odwiedzałem ten rejon to tak sobie z kolegą po fachu dyskutowaliśmy, że przez lata po zakończeniu tego "konfliktu", leśnicy będą znajdować jeszcze szczątki ludzkie po lasach. Ci ludzie niby twardzi ale nie są gotowi na takie akcje
Tytuł: Odp: Sześć dni w wodzie
Wiadomość wysłana przez: LARPAK w Stycznia 07, 2022, 07:51:13 pm
Pomijając już artykuł i to skąd jest oraz to jak go prostowano to oczywiście zdarzają się jakiejś przypadki jeden na milion, ale tutaj to mocno w to wątpię (poza tym, że wiem iż to ściema) z tego względu, że:
- goście na białoruś zostali dostarczeni drogą lotniczą,
- w żaden sposób nie przygotowywał się do czegokolwiek takiego,
- wola przeżycia znacznie mniejsza niż w przypadku osób kompletnie oderwanych od jakiejkolwiek woli jak i możliwości przeżycia.

Dla przykładu masz chociażby:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Witold_Gli%C5%84ski_(zes%C5%82aniec)

Jak poszukasz to znajdziesz znacznie więcej przypadków ekstremalnych zachowań, ale tutaj mamy do czynienia ze zwykłą bujdą - pomijając już cokolwiek to sam fakt, że gość dostał się do Europy powinien być już dla niego wystarczający - jak na razie (czy do czasu tego incydentu) nie można było mówić o jakimkolwiek problemie w Europie.

Do tego masz to wszystko co @061 wymienił.
Tytuł: Odp: Sześć dni w wodzie
Wiadomość wysłana przez: Okruch w Stycznia 08, 2022, 12:27:21 pm
No i właśnie o takie konkrety mi chodziło, ale chętnie poczytam więcej.

Jak uważacie, co zrobić w takiej sytuacji, o ile uda się wyjść na brzeg?
Tytuł: Odp: Sześć dni w wodzie
Wiadomość wysłana przez: 061 w Stycznia 08, 2022, 03:48:19 pm
No tutaj czyli w sytuacji gdzie kontakt z "przeciwnikiem" jest wysoce prawdopodobny to priorytetem jest jego uniknięcie. Przez to sytuacja jest trudniejsza. Normalnie to w pierwszej kolejności suszenie w dalszej ogrzanie i dalej jedzenie.