Forum Kolekcja 061
FORUM TEMATYCZNE => FORUM OTWARTE => BROŃ => Wątek zaczęty przez: eustachy w Listopada 17, 2019, 10:52:08 am
-
Pojawiły się ostatnio Raki w stanie magazynowym z zapasów "strategicznych". W zwiazku z tym ich cena jest śmiesznie niska - poniżej 1000 zł za komplet wraz z trzema dodatkowymi magami, kompletem wyciorów, ładownicą, kaburą i pasem nośnym.
Jest to w chwili obecnej chyba najbardziej niedoceniana polska broń palna .
(https://images89.fotosik.pl/281/f1b956480dfc4e65gen.jpg)
-
Swojego kilka lat temu kupiłem kompletnego (długie magi niezgodne numerycznie bo nie było jak szukać) za 750 zł.
Wiele zależy od sposobu przerobienia bo na rynku dostępne są jak na razie wiadome mi trzy rozwiązania:
- kołek za spustem - rozwiązanie estetyczne i niemalże niewidoczne,
- kołek wspawany w poprzek szkieletu na wysokości spustu - chamski spaw i przegrzany szkielet nad spustem - wygląda to tragicznie,
- ogranicznik wspawany w kabłąk, widać położoną nową oksydę w tym miejscu, ale rozwiązane w sumie najfajniejsze z fajnych ;)
-
Pomijając kwestie estetyczne wytworzenia, to najtańsza broń polska. Zwykły wyświechtany P64, że o innych nie wspomnę, kosztuje co najmniej o 100% wiecej niż nowy RAK.
Oto przykład oddziaływania mody na ceny i popyt .
-
No niestety - tak jak piszesz mody są bezlitosne i windują ceny niemiłosiernie.
A RAK - zawsze go lubiłem !!
-
Sam byłem sceptycznie nastawiony do zakupu Pm-63 ale po postrzelaniu z egzemplarza LARPAKA zmieniłem zdanie i sam kupiłem taki zestaw. Rzeczywiście po strzelaniu, na spokojnie można zweryfikować podejście do wszelkich legend i naprawdę polubić ten mały peem.
-
Twoja przeróbka, którą uważałem za taką sobie z pewnych względów okazuje się jednak najbardziej estetyczna.
-
Nawet nie chodzi o walory estetyczne, miałem okazję dzięki Tobie zresztą wyrobić sobie zdanie. Strzelałem z kilku sztuk w ciągu roku i się okazało, że mój egzemplarz wycisnął najlepsze skupienie... Co mi poprawiło humor, mimo innych niedociągnięć np. z okładzinami... za które dziękuję wiadomo komu.... Jedno jest pewne, strzela się sympatycznie:)
-
Ja swojego mam już jakiś czas, a w sumie jeszcze go nie przystrzelałem dobrze.
Wiem, że działa i w to co chcę to trafiam, ale skupienia nie sprawdziłem.
-
W szafie mam takiego raczej "do mania" niż strzelania.
Niestety patrzałki nie lubią tak wąskiej szczerbinki ... czarna tarcza, czarna muszka zero odstępu po bokach i czarna szczerbinka ... jak żyć?
Piłować to grzech. Mam dosyć wczesny egzemplarz z serii AM.
Chyba będzie trzeba pomalować tył muszki na czerwono żeby sprawdzić rozrzut ... eeee ... skupienie.
-
Może soczewki kontaktowe?
-
Albo strzelać tylko do zielonych tarcz ;)
-
Albo zamontować kolimator :)
-
...olać i przerzucić się na pompkę...
Kurde, lepiej nie zatrudniać nas w telefonie zaufania...
8)
-
Taka ciekawostka odnośnie PM wz. 1963:
- lufa do strzelania amunicją ślepą
(https://i.imgur.com/yno6E1k.jpg)
-
Takie wydawnictwo wpadło mi w ręce "katalog projektów wynalazczych i nowatorskich IV ogólnowojskowej wystawy wynalazczości i nowatorstwa", a tam kilka ciekawostek m.in. o 9 mm PM wz. 1963 i nie tylko:
(https://i.imgur.com/mAqHZwM.jpg)
(https://i.imgur.com/10IA351.jpg)